Przed meczem sytuacja była jasna. Promet, by awansować do II ligi musiał wygrać mecz z gospodarzem turnieju barażowego.
Pierwsza kwarta była fatalna w wykonaniu podopiecznych Ewy Smaglińskiej. Nasi mieli olbrzymie problemy ze zdobywaniem punktów. Promet przegrywał już 0-14, ale na szczęście w kolejnych minutach udało się wałbrzyszanom nieco zniwelować tę stratę. W drugiej kwarcie sytuacja na parkiecie nie uległa zmianie. Nadal dominowali miejscowi, którzy z minuty na minutę powiększali przewagę. Po 20 minutach Tychy prowadziły 44-24 i było praktycznie po meczu.
W trzeciej ćwiartce wreszcie koszykarze Prometu pokazali się z lepszej strony. Promet zaczął przede wszystkim grać skuteczniej w ofensywie. Lepiej pod koszami zaczęli radzić sobie Ratajczak i Iwański. Niestety, w czwartej kwarcie gospodarze znów przyspieszyli i spokojnie kontrolowali wynik meczu.
To trzeci z rzędu sezon, w którym KK Promet Wałbrzych grał bezskutecznie w barażach o awans do II ligi.
Tyski Sport Tychy – KK Promet Wałbrzych 76-58 (16-7, 28-17, 15-21, 17-13)
Promet: Ratajczak 14, Iwański 14, Borzemski 9, Tarasewicz 7, Myślak 6, Olszewski 4, Karwik 2, Łabiak 2, Abramowicz 0.