Do spotkania pomiędzy przedstawicielami Komisji Europejskiej a sygnatariuszami Porozumienia Sudety 2030, na których zaproszenie przedstawiciele DG Regio przyjechali do Wałbrzycha, doszło na terenie Centrum Nauki i Sztuki Stara Kopalnia. Rozmawiano głównie o wykorzystaniu środków unijnych w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych, rewitalizacji południowej części Dolnego Śląska, o infrastrukturze transportowej i o wsparciu finansowym dla regionu wałbrzyskiego i jeleniogórskiego, a generalnie chodziło o zwrócenie uwagi na nierównomierny rozwój Dolnego Śląska i w dłuższej perspektywie o pozyskanie dodatkowych funduszy na rozwój południowej części naszego województwa.
Dzisiaj w wałbrzyskim magistracie odbyła się natomiast konferencja prasowa, podczas której Roman Szełemej - prezydent Wałbrzycha podsumował wizytę unijnych urzędników w Wałbrzychu:
- Jesteśmy wszyscy zadowoleni, ale przede wszystkim pełni poczucia, że idziemy dobrą drogą. Rok temu nikt nie akceptował faktu, że Dolny Śląsk jest nierównomiernie i w dwóch prędkościach się rozwijający. Dziś już nikt tego nie kwestionuje. Pół roku temu do głowy nikomu by nie przyszło, że przyjedzie delegacja z rewizytą z Komisji Europejskiej i będzie dyskutować jak nam pomagać. Konkret jest taki, że przedstawiono nam mniej więcej roczny okres negocjacji, lobbowania, walki o nasze racje, tak jak budżet Unii Europejskiej właśnie w ciągu tego roku ma być szczegółowo rozpisany. Przedstawiliśmy nasze racje, druga strona przedstawiła ogólne ramy nowego budżetu, będziemy teraz walczyć o dodatkowe pieniądze dla południa Dolnego Śląska, o lepsze warunki życia na południu z wykorzystaniem tych właśnie środków. Zapowiedziane już zostały kolejne wizyty. Tak się w Unii Europejskiej rozstrzyga tego rodzaju dylematy czy problemy: cierpliwie przedstawiając swoje racje i osiągając kompromis.
W dzisiejszym spotkaniu udział wzięli również: Beata Moskal-Słaniewska - Prezydent Świdnicy, Artur Zych - Burmistrz Wlenia i Dariusz Kucharski - Burmistrz Dzierżoniowa. Samorządowcy podkreślali jak ważna i korzystna dla wszystkich 106 sygnatariuszy - gmin południowej części Dolnego Śląska jest idea Porozumienia Sudety 2030, dzięki której aplikowanie o środki unijne i wsparcie regionalnych projektów inwestycyjnych ma być dużo łatwiejsze.
- Naszym największym problemem jest zawsze to, żebyśmy byli traktowani partnersko. Mam wrażenie, że tak jest na dzień dzisiejszy i myślę, że tak zostanie. Nasze potrzeby są podobne jak dużych miast, a może w naszej skali nieco większe, ponieważ wiadomo, że potencjał w przypadku większych miast jest znacznie większy - powiedział Artur Zych.
Burmistrz Wlenia zwracał również uwagę, że aby aplikować o środki unijne trzeba posiadać wkład własny, a mniejsze, mniej zamożne gminy nie mają możliwości zapewnienia wkładu własnego przy większych inwestycjach, a co za tym idzie są niejako odcięte od unijnych dotacji. Natomiast działając wspólnie w ramach Porozumienia Sudety 2030 będzie możliwe pozyskiwanie środków na inwestycje nawet w mniej zamożnych gminach.