Spektakle sezonu „nieszczęśliwy kraj – który potrzebuje bohaterów” przyglądają się bohaterstwu z wielu nieoczywistych perspektyw. Artyści badają różnorodne przejawy bohaterstwa – od polskiej zbiorowości, po najbardziej ikoniczne przykłady osób, których działania czy postawa (a także brak postawy czy przypadek) wyniosły do miana heroski/herosa.
Najnowszym spektaklem „ANTYGONA” – Teatr wraca do klasyki, żeby zastanowić się, co dzisiaj może nam dać ta tragiczna postać. Współpracy artystycznej podjął się Jakub Čermák - młody, czeski reżyser, razem z grupą czeskich realizatorów. Tworzą „ANTYGONĘ” klasycznie, z poszanowaniem tekstu i fabuły, a jednocześnie przenoszą ją we współczesność sugestywnymi obrazami. Čermák, założyciel artystycznej grupy „Depresyjne Dzieci Pragną Pieniędzy” działającej w Pradze, w swojej pracy wykorzystuje klasyczne tematy i teksty badając tematy cielesności i queeru. W jego odczytaniu Antygona występując przeciw władzy nie działa tylko w warstwie symbolicznej, ale przede wszystkim w warstwie realnej – szacunku dla ludzkiego ciała. Jego spektakl jest o ciele – o tym jednym niepogrzebanym, zbezczeszczonym ciele Polinejkesa, ale też tym ciele, które Kreon kazał pochować ze wszystkimi należnymi honorami. Jest też o ciałach, które pozostają żywe i przez to narażone na ciągły ucisk władzy. „ANTYGONA” pełna jest niewyrażonego bólu i tęsknoty – nieprzepracowanej żałoby. Przecież nawet po wojnie ciała żołnierzy – własność władzy, oddaje się rodzinie. Ale czyją tak naprawdę tragedię oglądamy? Antygony czy Kreona? Czy całych Teb? Kreon – zaślepiony władzą mężczyzna – ulega tutaj tragedii politycznego rozumu. Można uznać, że to hasło polityki XXI wieku, kiedy decyzje polityczne obracają się przeciw władzy na wielu poziomach. Jesteśmy świadkami takich sytuacji codziennie – nie tylko w formie nieudanych reform, ale i w zaprzeczaniu i wywracaniu porządku świata przez polityków. Twórcy stronią jednak od plakatowości i publicystyki, pozwalając widzowi zanurzyć się w świat tej tragedii. Widz ma szansę przejrzeć się w tym świecie, i samodzielnie rozpoznać aluzje do codzienności i sytuacji politycznej. Jednak nie ma tu prostych przełożeń i podpowiedzi – w tej uniwersalności tkwi największa siła antyku.
Premiera „ANTYGONY” na deskach Dużej Sceny Teatru Dramatycznego w Wałbrzychu już 4 marca. W roli tytułowej wystąpi Irena Sierakowska, w roli Kreona gościnnie Piotr Czarniecki (debiut sceniczny). Ponadto na scenie: Angelika Cegielska jako Ismena, Irena Wójcik jako Eurydyka, Mateusz Flis w roli Eteoklesa, Wojciech Marek Kozak - Polinika, Czesław Skwarek jako Strażnik, Dariusz Skowroński - Tejrezjasz oraz Wojciech Świeściak jako Hajmon. Adaptacją i tłumaczeniami zajęła się Paulina Dobosz. Scenografia i kostiumy: Martina Zwyrtek, muzyka: Petra Horváthová oraz ruch sceniczny: Adam Mašura.
„ANTYGONA” jest debiutem scenicznym Jakuba Čermáka w Polsce. Čermák jest reżyserem i aktorem, dramaturgiem praskiego centrum kulturalnego Venuše ve Švehlovce w Pradze. Studiował na praskiej Akademii Teatralnej (DAMU) i Filmowej (FAMU).
W 2020 roku Festiwal Next Wave przyznał mu tytuł Osobowości Roku, w tym samym roku otrzymał nagrodę DNA Czeskiego Teatru za wybitny wkład w dziedzinie teatru alternatywnego na festiwalu Malá inventura; był wielokrotnie nominowany do nagrody Divadelních novin (w latach 2018, 2019, 2021). Jego inscenizacja online: Memento (MOR) zdobyła Nagrodę Krytyków Teatralnych w kategorii "teatr w kwarantannie" (2021). Jego spektakl Maria Stuart. Anatomia (dramatu) zdobyła drugie miejsce na festiwalu OFFenzíva w Ostrawie (2019).
Jako reżyser chętnie inscenizuje klasyczne dzieła literackie („Zły jeleń”, „Marysia milczy”, „Cierpienia młodego Wertera”, „120 dni Sodomy”), realizuje również projekty immersyjne, jest autorem kilku sztuk teatralnych („Czyściec zasługuje na każdego”, „Czułość! czy Finis coronat opus”), zajmuje się także sztuką performance i teatrem dokumentalnym.