W środę strażacy interweniowali w jednym z bloków w wałbrzyskiej dzielnicy Podzamcze. Na ulicy Fortecznej dostali się do mieszkania, które należało do 56-letniego mężczyzny. Niestety, lekarz stwierdził zgon mężczyzny. To nie była jedyna akcja, w jakiej uczestniczyli wałbrzyscy druhowie, bowiem w nocy ze środy na czwartek wybuchł pożar w gospodarstwie rolnym w Golińsku, w gminie Mieroszów. Tam na miejsce zostali skierowani nie tylko strażacy z Wałbrzycha, ale także okolicznych jednostek OSP. Łącznie w gaszeniu ognia udział wzięło 10 zastępów. W wyniku pożaru doszczętnie spłonęła stodoła, w której znajdowały się maszyny, sprzęty rolnicze, ale na szczęście ratownikom udało się ochronić przed spaleniem budynek mieszkalny. Akcja trwała do godzin porannych. Na razie nie jest pewna przyczyna wybuchu ognia, ale biegli, którzy starają się to ustalić, nie wykluczają wadliwego działania jednego ze sprzętów, co mogło doprowadzić do wybuchu ognia.