- Wyróżniała się energią, temperamentem, stanowczością, dobrocią, uczciwością i wielkim, wspaniałym uśmiechem, takim jak na zdjęciu, które tu widzimy. Kasia traktowała życie bardzo poważnie, stawiała poprzeczkę wysoko. Wspaniale słuchała ludzi – mówiła marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska w czasie pożegnania posłanki Koalicji Obywatelskiej Izabeli Katarzyny Mrzygłockiej w Szczawnie-Zdroju.
Pani marszałek przekazała Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski rodzinie zmarłej. Pośmiertnie nadał go posłance prezydent Andrzej Duda za „wybitne zasługi w podejmowanej z pożytkiem dla kraju działalności państwowej i publicznej”.
W uroczystości pogrzebowej wzięli udział wicemarszałek Senatu Rafał Grupiński oraz senatorowie: Agnieszka Kołacz-Leszczyńska, Beata Małecka-Libera Senator RP, Magdalena Kochan - Senator RP, Tomasz Grodzki, Barbara Zdrojewska, Kazimierz Kleina, Wojciech Ziemniak i Waldy Dzikowski.
Pożegnalny tekst Romana Szełemeja:
P O Ż E G N A N I E Izabeli Katarzyny Mrzygłockiej
Z bólem serca pożegnaliśmy dziś osobę wyjątkową, która swym życiem i pracą wpisała się na stałe w historię Wałbrzycha i całego Dolnego Śląska.
Izabela Katarzyna Mrzygłocka, wiceprzewodnicząca Koalicji Obywatelskiej, posłanka sześciu kadencji, wałbrzyska radna, a przede wszystkim ciepła i serdeczna przyjaciółka, odeszła od nas po długiej i trudnej walce z chorobą, mając zaledwie 65 lat.
W XXI wieku należała w Wałbrzychu do najważniejszych postaci życia publicznego. Jej działalność zawodowa, a później społeczna i polityczna, były nieodłącznie związane z miastem, które tak bardzo kochała. W latach 90. pełniła funkcję wicedyrektorki Powiatowego Urzędu Pracy. W 1998 roku uzyskała mandat w Radzie Miejskiej Wałbrzycha. Dzięki zaangażowaniu, pracowitości i wyjątkowej umiejętności rozwiązywania problemów, szybko zyskała uznanie mieszkańców. Służba publiczna była Jej powołaniem.
W swojej karierze była nie tylko posłanką przez sześć kadencji, ale również przewodniczącą Rady Ochrony Pracy, wiceprzewodniczącą Stałego Komitetu Rady Ministrów, a także wiceprzewodniczącą Klubu Parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej. Nieoceniony był Jej wkład w rozwój prawa pracy, niezwykłe oddanie sprawom społecznym. Izabela była kobietą, która z pełnym zaangażowaniem walczyła o prawa pracowników, o lepsze życie dla mieszkańców Wałbrzycha i regionu.
Wysokie oceny zyskała Jej praca w Komisji Etyki Poselskiej. W czasach gdy etyka i moralność w polityce są często kwestionowane, była uosobieniem najwyższych standardów i zwyczajnej ludzkiej przyzwoitości. Jej postawę stawiano za wzór dla innych, czego odzwierciedleniem jest treść niezliczonych, pełnych smutku pożegnań. „Pilnuj nas tam z góry, Kasiu”, napisał tuż po Jej śmierci rozżalony premier Donald Tusk.
Jej mądrość, doświadczenie i zdolność do budowania mostów między ludźmi o różnych poglądach, uczyniły Ją jedną z najważniejszych postaci w polskiej polityce.
Ale Kasia była nie tylko politykiem. Nade wszystko żoną, matką, człowiekiem o wielkim sercu. Gotowym do pomocy, zawsze uśmiechniętym i pełnym energii. Była kimś, kogo można było nazwać przyjacielem w każdym znaczeniu tego słowa. Jak wspominają Jej bliscy i współpracownicy, była osobą pogodną, wyrozumiałą, która potrafi wysłuchać i wesprzeć tych, którzy tego potrzebowali.
Ogromnym ciosem jest dla nas świadomość, że musimy sobie radzić już bez Jej wiedzy, dobrych rad, wsparcia i uśmiechu. Pozostawiła po sobie pustkę, którą trudno będzie wypełnić. Wierzymy jednak, że cząstka Jej wielkiego ducha i dobroci na zawsze pozostanie z nami.
Dziękujemy ci Kasiu za wszystko, co dla nas uczyniłaś. Na zawsze pozostaniesz w naszym sercach.
Spoczywaj w pokoju.
