Mateusz Mykytyszyn, prezes Zarząd Fundacji Księżnej Daisy von Pless, jego zastępczyni Magdalena Woch oraz szef spółki Zamek Książ - Krzysztof Urbański - opowiedzieli o całej inicjatywie podczas konferencji prasowej.
Księżna Daisy von Pless i rodzina Hochbergów przed II wojną światową prowadziła rozległą działalność gospodarczą i charytatywną, przyczyniając się do rozwoju Wałbrzycha, aglomeracji wałbrzyskiej, a także całego Dolnego i Górnego Śląska. Pamiętając o ich zasługach, Fundacja postawiła przed sobą cel dalszego rozwijania tożsamości regionalnej, wiedzy o historii, kulturze Wałbrzycha i Dolnego Śląska oraz umacniania więzi między Mieszkańcami, Miastem i Regionem.
- Pod koniec lipca weszliśmy w posiadanie kolekcji własnoręcznych listów księżnej Daisy oraz innych dokumentów rodziny von Hochberg, datowanych od XVII wieku. Autentyczność tych historycznych archiwaliów została potwierdzona ponad wszelką wątpliwość przez niezależnych ekspertów – mówi Mateusz Mykytyszyn.
Kolekcja od 1947 roku znajdowała się w bogatym archiwum warszawskiego pisarza Władysława Jana Grabskiego (autora słynnej „Świdnickiej Rapsodii”), który wszedł w jej posiadanie na terenie zamku Książ tuż po wojnie, prawdopodobnie zaraz po rozgrabieniu i wywiezieniu zasobów biblioteki majorackiej oraz archiwum książęcego. Ponad 50 dokumentów, dla naszej Fundacji, zamku Książ i Wałbrzycha bezcennych, do tej pory nie ujrzało światła dziennego. Fundacja Księżnej Daisy von Pless , uzyskała możliwość nabycia archiwaliów, ich opracowania i ekspozycji. Powodzenie przedsięwzięcia uzależnione jest jednak, czy w środowisku wałbrzyskim uda się zebrać kwotę 30 tysięcy złotych.
- Jest to znaczne obciążenie finansowe dla naszej organizacji, ale bezsprzecznie uznaliśmy, że sprowadzając kolekcję do miejsca z którego pochodzi, ocalamy spuściznę historyczną Wałbrzycha i całego regionu – tłumaczy Mykytyszyn..
Po zinwentaryzowaniu, opisaniu i przetłumaczeniu dokumentów znajda się one w stałej ekspozycji w zamku Książ. Kolekcja jako depozyt Fundacji Księżnej Daisy von Pless będzie prezentowana turystom w jednej z komnat remontowanego obecnie trzeciego piętra zamku.
Fundacja zaprasza i zachęca do zakupu jednego (lub większej liczby) z dwudziestu „certyfikatów” w kwotach 5, 2, 1 tysiąc złotych, a nawet 500 złotych. Tym samym znajdą się Państwo w prestiżowym gronie osób (fizycznych i prawnych), których nazwiska zostaną wieczyście upamiętnione w miejscu ekspozycji kolekcji oraz znajdą się w okolicznościowym wydawnictwie prezentującym kolekcję oraz na łamach prasy i w internecie.