W piątek 30 stycznia około godziny 10.30 do Komendy Straży Miejskiej w Wałbrzychu przyszła młoda kobieta, która na smyczy przyprowadziła kilkumiesięcznego, biszkoptowego szczeniaczka.
- Był przywiązany do drzewa przy cmentarzu na Pułaskiego. Ujadał przeraźliwie - relacjonowała kobieta.
Zwierze zostało porzucone i dlatego strażnicy miejscy zawiadomili pracowników wałbrzyskiego Schroniska dla Zwierząt i teraz piesek czeka na adopcję.