Niedziela, 1 grudnia
Imieniny: Edmunda, Natalii
Czytających: 3485
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Po–lanym poniedziałku

Wtorek, 14 kwietnia 2009, 12:29
Aktualizacja: 12:40
Autor: aga
Wałbrzych: Po–lanym poniedziałku
Śmingus dyngus na wałbrzyskim Podzamczu
Fot. pawel
Dziś możemy już spokojnie opuścić nasze domy ,nie obawiając się ,że gdy wyjdziemy na ulicę to wrócimy przemoczeni do suchej nitki. Tegoroczny Śmigus Dyngus za nami, woda zakręcona a wiadra i inne wodne gadżety pochowane.

Choć czasy pogańskie już dawno odeszły w zapomnienie to niektóre tradycje i zwyczaje wciąż pozostały miedzy nami i w dalszym ciągu są kultywowane. Jednym z nich jest właśnie śmigus dyngus albo inaczej lany poniedziałek. Jest to stary słowiański obyczaj związany z Poniedziałkiem Wielkanocnym. Wówczas śmigus dyngus wyglądał nieco inaczej. W ten dzień bito się po nogach witkami wierzby lub palmami i wzajemnie polewało wodą. Miało to charakter wręcz symboliczny. Woda od wieków znana jest ze swych właściwości oczyszczających. Lany poniedziałek symbolizował zatem wiosenne oczyszczenie z brudu i chorób. Również tradycyjne pisanki odgrywały bardzo ważną rolę, a mianowicie dzięki nim można było wykupić się od podwójnego lania czyli dyngusowania.
Dziś śmigus dyngus różni się od pierwotnego obyczaju. Od czasów słowiańskich jego charakter nieustannie się zmieniał. Dziś wszyscy polewają się wodą. Młodzi wychodzą z wiadrami na ulice i bardzo często polewają tych, którzy nie bardzo mają w tym momencie na to ochotę. Dla dzieci zaś ten dzień jest pełen dobrej zabawy. W rękach najmłodsi mają przeróżne gadżety na wodę, a na ulicach trwają wówczas prawdziwe wodne starcia. Dziś krążą różne wersje tej słowiańskiej tradycji. Ale jedno jest pewne – polski zwyczaj mówi, że w ten dzień wszyscy powinni być mokrzy. Tak było i w tym roku, sporo młodzieży i dzieci biegało z wiaderkami po wałbrzyski Podzamczu. Sporo amatorów polewania pojawiło się też na Piaskowej Górze.

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group