Klub Radnych Jarosława Buzarewicza zgłosił dwie poprawki: utrzymanie dotychczasowego statusu działek rolnych w rejonie ulicy Kolejowej i osiedla domów jednorodzinnych (w projekcie planu zagospodarowania przestrzennego miały być to tereny obiektów produkcyjnych, składów i magazynów, na których można uruchomić szkodliwą dla ludzi i środowiska otaczarnię asfaltu) oraz wprowadzenie zapisu na mocy którego, na terenie objętym planem nie będzie można prowadzić działalności zagrażającej ludziom i niszczącej środowisko, jaką niewątpliwie jest otaczarnia asfaltu.
Jarosław Buzarewicz uważa, że budowa otaczarni w Czarnym Borze wpłynie negatywnie na środowisko. Mieszkańcy zainteresowani sprawą upoważnili ekologa Ryszarda Gnypa, który był obecny na sesji, by reprezentował ich interesy w razie budowy otaczarni.
Okazuje się jednak, że na chwilę obecną problemu budowy otaczarni nie ma. Dlaczego? Bowiem po pierwsze tereny, o których mówił Jarosław Buzarewicz podczas sesji, zostały wyłączone z planu zagospodarowania przestrzennego, nad którym mieli głosować radni. Ponadto wójt Adam Górecki zapewnia, że nie prowadził żadnych rozmów w sprawie budowy otaczarni. Wójt powołał się na przepisy prawne, które jasno regulują tryb ewentualnego uruchomienia podobnej inwestycji.
- Nie prowadziłem w tym temacie żadnych rozmów – mówi stanowczo wójt Górecki.
Uchwała dotycząca planu zagospodarowania przestrzennego Czarnego Boru oraz Borówna została podjęta jednogłośnie.
Na sesji wójt Adam Górecki poinformował także o zakończonych robotach przy budowie kanalizacji w Borównie. Niestety, okazuje się, że wykryto szereg usterek, które wykonawca będzie musiał usunąć. Ponadto radni jednogłośnie wprowadzili zmiany do budżetu gminy oraz wybrali ławników z gminy Czarny Bór, którymi zostali Andrzej Wawrzyniak i Maria Kalisz.