Trasa biegu zaczynała się pod ratuszem, prowadziła ulicami Śródmieścia, a następnie alejkami Parku Sobieskiego, wokół Schroniska „Harcówka”. Bieg przeplatany był marszem i ćwiczeniami ogólnorozwojowymi. Nad wszystkim panował, będący w znakomitej, jak na maratończyka, kondycji Witold Radke. Również Roman Szełemej, jak na byłego wicemistrza Wałbrzycha w biegach przełajowych, nie pozostawał w tyle.
Był to pierwszy bieg i zdecydowaną większość uczestników stanowili młodzi piłkarze Górnika Nowe Miasto, kolarze Jamy Wałbrzych, zawodnicy Górnika PWSZ Wałbrzych. Poza wymienionymi wyżej osobami zauważyliśmy jeszcze dyrektora OSiR-u Mariusza Gawlika, popularyzatora wszelkich form rekreacji ruchowej Marka Henczkę. Pracowników Ratusza dzielnie reprezentowała Bogusława Czupryn. Było też kilkoro wałbrzyszan, którzy nie byli w żadnej zorganizowanej grupie, ale skorzystali z zaproszenia.
Wypada powiedzieć, że początek został zrobiony i od następnej soboty bieg będzie nabierał charakteru masowego i tak zwani „zwykli” wałbrzyszanie liczniej dołączą do grupy biegających z prezydentem.