Rada nadzorcza zebrała się w środę rano w celu odwołania Piotra Głąba z funkcji prezesa WPWiK. Do podjęcia decyzji jednak nie doszło. Po około trzech godzinach posiedzenie zostało przerwane i przełożone na następny dzień. Prezes nie mógł wziąć udziału w posiedzeniu i tym samym przedstawić swojego stanowiska.
Czwartkowe posiedzenie, już z udziałem Piotra Głąba, również trwało około trzech godzin i zakończyło się podjęciem konkretnych decyzji. Dotychczasowy prezes został odwołany, a w jego miejsce powołano Sławomira Piątka.
Rada Nadzorcza WPWiK składa się z trzech osób. Przewodniczącą jest Barbara Tumidalska – Człapa, a członkami Adam Urlik i Marian Frach. Obydwa dzisiejsze głosowania zakończyły się wynikiem: 2: 1. Marian Frach najpierw był przeciw odwołaniu dotychczasowego prezesa, a następnie przeciw powołaniu Sławomira Piątka.
Po zakończeniu posiedzenia rady Marian Frach uzasadniał wyjaśniał swoje odrębne zdanie:
- Głosowałem przeciw odwołaniu prezesa Głąba, ponieważ nie do końca przekonuje mnie argument WZWiK o utracie do niego zaufania. Można by go przecież odwołać 29 kwietnia, kiedy rada nadzorcza pozna wyniki finansowe przedsiębiorstwa, które mogłyby być powodem do utraty zaufania i zwolnienia. Głosowałem także przeciw powołaniu Sławomira Piątka. Nie chodzi o jego osobę, ale o tryb powołania. Uważam, i to już od 1980 roku, że takie stanowiska powinno się obsadzać w drodze konkursu. Ponadto prezes powinien mieć kontrakt menadżerski, a nie umowę o pracę. W przeciwnym wypadku będzie się powtarzać taka sytuacja jak z Piotrem Głąbem. Można go odwołać z funkcji prezesa, ale nie można zwolnić go z pracy ani zmienić stawki wynagrodzenia, ponieważ chroni go „immunitet” radnego powiatowego.
Nowy prezes został wybrany, ale jeszcze nie podjął swoich obowiązków. Do ustalenia pozostała kwestia wynagrodzenia i innych warunków umowy. Sławomir Piątek najprawdopodobniej pojawi się w pracy po świętach. Powinien wtedy przedstawić plan działania, który doprowadzi do racjonalizacji kosztów działania WPWiK.