O sytuacji w wałbrzyskiej oświacie zrobiło się głośno tuż przed świętami Bożego Narodzenia, kiedy okazało się, że prezydent Roman Szełemej i jego współpracownicy zamierzają zlikwidować sześć wałbrzyskich szkół (4 szkoły podstawowe i 2 gimnazja).
W środowisku nauczycielskim zawrzało. Po stronie szkół i nauczycieli oraz rodziców stanęli opozycyjni radni, związki zawodowe. Prezydent Roman Szełemej oraz komisja, która opracowała nowy plan sieci wałbrzyskich szkół, uczestniczyli w spotkaniach w poszczególnych dzielnicach, gdzie szkoły mają zostać zlikwidowane. Spotkania te nie przyniosły jednak jasnej odpowiedzi, co dalej z wałbrzyską oświatą. Do sesji rady miasta pozostało jeszcze kilkanaście dni. Wtedy radni ostatecznie zadecydują o kształcie wałbrzyskiej oświaty na najbliższe lata.
Dziś w Ratuszu spotkali się przedstawiciele różnych środowisk, by spróbować wypracować kompromis lub choć o trochę zbliżyć się do takiego stanu rzeczy. Oświatowy „Okrągły Stół’ trwał blisko 2 godziny. Później na konferencji prasowej, prezydent Roman Sszełemej podkreślał zasadność takich spotkań oraz fakt, że rozmowy były prowadzone w sposób merytoryczny i właśnie argumenty i fakty przeważyły nad emocjami. Wszyscy podkreślali, że potrzebne są kolejne spotkania, które mogą wreszcie przynieść efekty, które zadowolą wszystkich – władze miasta, opozycję, nauczycieli, rodziców, i co najważniejsze, uczniów.