Goście wyszli na prowadzenie już w 5. minucie meczu. Ten gol nieco ustawił przebieg meczu. Już do końca pierwszej połowy Górnicy atakowali i dążyli do zdobycia gola wyrównującego, ale trudne warunki atmosferyczne i śliskie boisko były bardziej sprzymierzeńcem przeciwników niż wałbrzyszan. Do przerwy 0-1. Druga część znów zaczęła się znakomicie dla Orła, który zdobył drugiego gola po rzucie karnym. Po kilku kolejnych minutach Orzeł zaaplikował biało-niebieskim trzeciego gola i sytuacja miejscowych stała się dramatyczna. Wreszcie w 64. minucie wałbrzyszanie wywalczyli rzut karny, który pewnie na gola zamienił Chajewski. Niestety to było wszystko na co tego dnia było stać podopiecznych Marcina Domagały. Tymczasem goście postawili kropkę nad "i" w 85. minucie meczu i ustalili wynik na 1-4.
Górnik Wałbrzych - Orzeł Ząbkowice Śląskie 1-4 (0-1)