Pierwszy z zatrzymanych mężczyzn wpadł w ręce policjantów zespołu operacyjno-rozpoznawczego pierwszego komisariatu w poprzedni czwartek. Mężczyzna został zatrzymany przy ul. Wyszyńskiego w Wałbrzychu. Funkcjonariusze ustalili, że w ostatnim czasie 50-latek zabrał swojej matce kartę bankomatową, z której następnie kilka razy skorzystał. Ukradł również m.in. gotówkę w kwocie ponad 500 złotych. W wyniku przeszukania mieszkania podejrzanego funkcjonariusze odzyskali utracone wcześniej pieniądze. Mężczyzna podczas czynności procesowych przyznał się do popełnienia przestępstw i złożył wyjaśnienia.
Następnego dnia nad ranem policjanci prewencji pierwszego komisariatu otrzymali informację o ujęciu przez ochronę obiektu jednej z wałbrzyskich firm nieuczciwego pracownika, który włamał się do kilku szafek ubraniowych. Z ustaleń policjantów wynikało, że 26-letni wałbrzyszanin po uprzednim wyważeniu drzwiczek w trzech szafkach ukradł z nich kolejno słuchawki, pieniądze oraz odzież termiczną, czym spowodował straty w łącznej kwocie blisko tysiąca złotych. W toku wykonanych czynności mienie zostało odzyskane w całości. Podejrzany przyznał się do winy i również odpowie teraz przed sądem.
W piątkowe południe funkcjonariusze grupy operacyjno-rozpoznawczej wraz z dzielnicowymi pierwszego komisariatu udali się na ul. Reja, gdzie miało dojść do włamania do budynku jednej z firm. Na miejscu mundurowi zatrzymali dwóch sprawców przestępstwa - w wieku 22 i 23 lat. Policjanci ustalili, że wyłamali oni płytę OSB zabezpieczającą wejście do hali magazynowej i przywłaszczyli różnego rodzaju części samochodowe. Skradzione mienie zostało przez funkcjonariuszy odzyskane i zabezpieczone, a sprawcy noc spędzili w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych wałbrzyskiej komendy. Następnego dnia mundurowi 23-latkowi dodatkowo postawili dwa zarzuty kradzieży sklepowych w różnych placówkach handlowych na terenie miasta, gdzie z półek zniknęły artykuły spożywcze i przemysłowe o łącznej wartości ponad 1400 złotych.
Tego samego dnia funkcjonariusze prewencji otrzymali informację od Straży Ochrony Kolei o dwóch mężczyznach, którzy kradną w rejonie ul. Pohulanka w Wałbrzychu kable telekomunikacyjne. Funkcjonariuszy prewencji wałbrzyskiej komendy udali się na miejsce i zatrzymali na gorącym uczynku przestępstwa 44 i 48-latka. Mundurowi w trakcie czynności ustalili, że podejrzani zdążyli wyrabować 15 metrów przewodów. Obaj w trakcie czynności procesowych przyznali się do winy.
W piątkowy wieczór tym razem w ręce dzielnicowych z Boguszowa-Gorc wpadło jeszcze na gorącym uczynku przestępstwa dwóch mieszkańców Wałbrzycha w wieku 21 oraz 42 lat, którzy włamali się do mieszkania w niezamieszkałym budynku przy ul. Młodzieży Polskiej, skąd wykradli pozostawioną tam biżuterię w postaci kolczyków. Podczas czynności procesowych mundurowi udowodnili młodszemu z podejrzanych dokonanie włamania do innego opuszczonego budynku i kradzież z niego przewodów elektrycznych, instalacji centralnego ogrzewania oraz uszkodzenia okien PCV - czym spowodował straty w łącznej kwocie 15 tysięcy złotych. Ponadto postawili mężczyźnie również cztery kolejne zarzuty włamań do obiektów gospodarczych oraz dwa zarzuty kradzieży mienia.
Sześciu podejrzanych za popełnione przestępstwa może teraz trafić za karty więzienia nawet na 10 lat. Za kradzież, która powoduje zakłócenie działania części sieci telekomunikacyjnej, 44 i 48-latkowi grozi natomiast kara pozbawienia wolności do lat 8.