Niedziela, 1 grudnia
Imieniny: Edmunda, Natalii
Czytających: 3443
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: O Eko Carbo Julii i Spółce Restrukturyzacji Kopalń

Środa, 6 listopada 2013, 15:30
Aktualizacja: 22:43
Autor: PAW
Wałbrzych: O Eko Carbo Julii i Spółce Restrukturyzacji Kopalń
Fot. red.
Niedawno informowaliśmy, że ruszyła produkcja Eko Carbo Julii. Do funkcjonowania tej firmy w naszym mieście odniósł się na ostatniej sesji Rady Miasta Wałbrzycha prezydent Roman Szełemej.

Przypomnijmy, że o uruchomieniu zakładu przetwarzania mułów węglowych mówiło się od dłuższego czasu. Dopełnienie jednak wszelkich warunków i kryteriów formalnych zajęło firmie ładnych parę lat. Taką działalnością Eko Carbo Julia zajmuje się na terenach pokopalnianych po dawnym „Thorezie”.

Eko Carbo Julia zamierza przetwarzać muły węglowe (jest ich podobno ponad 4 mln ton), które znajdują się w osadniku kopalni przy ulicy Antka Kochanka. Przetwarzanie mułów węglowych ma służyć do pozyskiwania alternatywnych paliw stałych. Ma tu być produkowany granulat, który jest wykorzystywany jako opał. Przetworzone muły mają być wywożone drogą kolejową. Budowa instalacji kosztowała ponad 10 milionów złotych. Sporą część tych pieniędzy Eko Carbo Julia pozyskała ze środków unijnych.

Inwestycja budziła spore zastrzeżenia wśród mieszkańców, ale przedstawiciele Eko Carbo Julii wielokrotnie zapewniali, że działalność ich firmy nie wpłynie negatywnie na środowisko Wałbrzycha, a technologia stosowana do przetwarzania mułów węglowych jest najnowocześniejsza na świecie i mieszkańcy mogą spać spokojnie. Pracę ma tu znaleźć około 40 osób.

Na ostatniej sesji Rady Miasta Wałbrzycha prezydent Roman Szełemej dość sceptycznie wyrażał się o zasadności funkcjonowania Eko Carbo Julii w Wałbrzychu.
- Staramy się ograniczać do minimum szkodliwość tej inwestycji – mówi Szełemej. – Nie jestem zwolennikiem tego przedsięwzięcia i dlatego nie uczestniczyłem w uruchomieniu produkcji w tym zakładzie. Moim zdaniem, ryzyko obciążeń środowiskowych jest niewspółmierne do korzyści związanych z zatrudnieniem kilkudziesięciu osób. Od początku byłem przeciwny takiej lokalizacji tej inwestycji, ale są w Radzie Miasta osoby, które kiedyś zagłosowały za takim rozwiązaniem i to one powinny wziąć odpowiedzialność za skutki tej inwestycji.

Prezydent Szełemej podkreślił również po raz kolejny, że Gmina Wałbrzych nie zamierza oddawać blisko 20 milionów złotych Spółce Restrukturyzacji Kopalń z Bytomia. Sprawa sporu pomiędzy Gminą Wałbrzych a Spółką Restrukturyzacji Kopalń z Bytomia powraca co jakiś czas. Spółka domaga się od Gminy Wałbrzych zwrotu blisko 20 milionów zł. Spółka domaga się zwrotu tej sumy z racji nadpłaconych podatków za podziemne wyrobiska i żąda zwrotu nadpłaconego podatku powołując się przy tym na decyzję Naczelnego Sądu Administracyjnego, który nakazał Gminie podatek zwrócić. Termin spłaty minął kilka lat temu, a końca sporu nie widać.
- Odbyłem w tej sprawie kolejne spotkanie – mówi Szełemej. – Stoimy niezmiennie na stanowisku, że miasto nie ma wobec spółki żadnych finansowych zobowiązań. Spór sądowy trwa, ale uważam, że to problem systemowy.

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group