Zaniepokojeni sąsiedzi przed godziną 16:30 zgłosili dyżurnemu, że mężczyzna w jednym z budynków w Boguszowie-Gorcach biega po klatce schodowej z nożem w ręku i deklaruje chęć odebrania sobie życia. Dwaj policjanci niezwłocznie pojechali na miejsce zgłoszenia, gdzie po przyjeździe ustalili, że 62-latek chwilę wcześniej udał się do łazienki w swoim mieszkaniu i krzyczy z niej, aby nikt do niego nie wchodził, bo się zabije.
Funkcjonariusze po chwili nawiązali kontakt werbalny z mężczyzną. Szybko udało im się nakłonić 62-latka do otwarcia drzwi. Mężczyzna miał jednak przyłożony nóż do brzucha. Z uwagi na małe i wąskie pomieszczenie, a przy tym także duże ryzyko narażenia boguszowianina na akt autoagresji, policjanci podjęli decyzję o dalszej rozmowie z nim. Negocjacje trwała łącznie kilkadziesiąt minut. Po tym czasie mężczyzna ostatecznie uspokoił się i odłożył nóż na stojącą obok pralkę. Okazało się, że był nietrzeźwy.
Policjanci udali się z 62-latkiem na komisariat, gdzie przyjechał zespół ratownictwa medycznego. Po udzieleniu dalszej pomocy funkcjonariusze udali się z mężczyzną do szpitala na konsultację lekarską. Dzięki działaniom przeprowadzonym przez policjantów z Boguszowa-Gorc interwencja miała szczęśliwe zakończenie i uratowane zostało kolejne ludzkie życie.