W muzealnym ogrodzie została dziś zaprezentowana wiklinowa filiżanka, blisko dwumetrowej średnicy. Instalacja jest wynikiem pomysłu spontanicznie podsuniętego przez część Wałbrzyszan, a następnie współpracy wałbrzyskiego Muzeum Porcelany, Biura Rewitalizacji i Planowania Przestrzennego UM oraz Fundacji "Na szlaku". Wiklinowa filiżanka została umieszczona w muzealnym ogrodzie w setną rocznicę powstania Muzeum. Montażowi pamiątkowej filiżanki towarzyszyły międzypokoleniowe warsztaty wikliniarskie, a także wykład na temat historii wikliniarstwa i historii wałbrzyskiego Muzeum Porcelany. Realizacja projektu nastąpiła w ramach Gminnego Programu Rewitalizacji Miasta Wałbrzycha na lata 2016-2025.
- Zarówno ceramika jak i wiklina to jedne z najstarszych rzemiosł jakie w ogóle istnieją. Od samego początku były dość mocno związane, bo pierwsze gliniane konstrukcje były bardzo często wykonywane na konstrukcjach wiklinowych. Konstrukcja wiklinowa się wypalała i pozostawała konstrukcja gliniana. Na najstarszych elementach garncarstwa można znaleźć jeszcze ślady po wiklinie. Jednym z najbardziej kojarzących się z ceramiką form jest filiżanka, więc przez ostatnie cztery miesiące wspólnie z wolontariuszami Fundacji i z panem Marcinem Makasiem – mistrzem wikliniarstwa wykonaliśmy coś takiego. To są dziesiątki godzin pracy. W najbliższym czasie wspólnie z dyrekcją Muzeum będziemy się zastanawiać jak i w którym miejscu osadzić filiżankę - powiedział Tomasz Wiziński, prezes Fundacji „Na szlaku”.