I choć turniej jeszcze się nie zakończył, bo trwa od poniedziałku 19.06 do soboty 24.06, to my już możemy napisać krótkie podsumowanie.
Smrikva Bowl to turniej, który od 15 lat gromadzi na starcie najlepszych 10-latków na świecie. To tutaj na starcie meldowali się Dominic Thiem, Borna Coric, Belinda Bencic czy Donna Vekic oraz wielu, wielu innych, którzy dziś należą do światowej czołówki światowej. Aby stanąć na starcie w tych zawodach każdy z zawodników musi wylegitymować się odpowiednim rankingiem krajowym w tej kategorii wiekowej (miejsca 1-3) oraz nagrać film według ściśle określonych wytycznych, tak aby możliwie dokładnie przedstawić swoje umiejętności.
W momencie weryfikacji (marzec 2017) Filip zajmował trzecią lokatę. Potrzebna jest też rekomendacja od byłego uczestnika turnieju. Filip taką rekomendację otrzymał od byłego zawodnika z Uzdrowiska Bartłomieja Bieleckiego, który w 2005 roku rywalizował w jednej drabince m.in. z Matteo Donatim czy wspomnianym Borna Coricem. Na starcie zjawili się przedstawiciele wielu krajów Europy oraz USA, Japonii, Australii, Egiptu. Towarzystwo mocno międzynarodowe grające na wybitnym poziomie tenisowym, pragnące walczyć o swoje marzenia o wielkim tenisie.
W drabince singlowej Filip musiał już w pierwszej rundzie uznać wyższość zawodnika Federico Cina ITA, który jest liderem we włoskiej klasyfikacji w tej kategorii wiekowej. Warto wspomnieć, iż młody Cina to syn aktualnego trenera Roberty Vinci – Francesco Cina, z którym włoska gwiazda triumfowała w imprezach seniorskiego Wielkiego Szlema. Na Smrikva Bowl tradycją jest również turniej pocieszenia oraz specyficzna rozgrywka deblowa o nazwie IGRA GAME. Tu Filip grając w parze z zawodnikiem z Odessy Volodymyrem Gurenko UKR dotarł aż do trzeciej rundy, by w walce o ćwierćfinał przegrać po dramatycznym meczu z bułgarską parą Gavani/Simeonov (oboje wysoko w turnieju singlowym). Dodatkowo podczas turnieju odbyły się warsztaty dla rodziców oraz trenerów, a możliwość konfrontacji z najlepszymi zawodnikami w tej kategorii wiekowej powinna być dodatkowym bodźcem do pracy.