Mirosław Lubiński, dotychczasowy przewodniczący Wałbrzyskiej Wspólnoty Samorządowej wystąpił na konferencji dla dziennikarzy w towarzystwie nowego przewodniczącego powiatowych struktur SLD, Szymonem Heretykiem.
- Łączy nas wspólna przeszłość i poglądy lewicowe, dlatego wiele razy spotykaliśmy się i długo rozmawialiśmy, aż nastał dzień, w którym Mirosław Lubiński postanowił wrócić w szeregi SLD. Deklarujemy współpracę na rzecz lewicowego Wałbrzycha i jego mieszkańców, a za trzy lata w wyborach samorządowych wspólnie sięgniemy po władzę – zapewniał Szymon Heretyk.
Z kolei Mirosław Lubiński zapewniał, że jego powrót do SLD nie ma cech koniunkturalizmu:
- Historia zatoczyła koło. Dziś jest czas łączenia lewicy. Sytuacja ugrupowania w Wałbrzychu nie jest dobra, więc nikt mi nie może zarzucić działań koniunkturalnych. Mam nadzieję, że ze mną wejdą do SLD także inne osoby. Niektóre są związane z Wałbrzyską Wspólnotą Samorządową, ale także spoza tego stowarzyszenia. Niektórzy należeli w przeszłości do SLD, inni nie należeli do żadnej partii. Będą to także osoby, które uczestniczyły w kampaniach wyborczych: mojej i Marka Dyducha. SLD jest teraz w sytuacji, w której można już tylko zrobić krok do przodu – mówił Mirosław Lubiński.
Nowy nabytek wałbrzyskiej lewicy zastrzegł, że na razie nie rezygnuje z przynależności do WWS-u, ale jeżeli władze SLD uznają, że lepiej będzie, gdy będzie radnym niezależnym, to zrezygnuje z członkostwa w stowarzyszeniu:
- W tej chwili w radzie miejskiej praktycznie nie ma reprezentacji SLD, bo troje radnych wypisało się z partii, a druga trójka ma stanąć przed sądem partyjnym. Można powiedzieć, że w radzie miasta są dwa ugrupowania: proprezydenckie, skupiające ludzi z różnych ugrupowań poza PiS-em i opozycja – opisywał sytuację Mirosław Lubiński, który nie omieszkał skrytykować władz miejskich mówiąc, że poprzedni prezydent z PO przespał osiem lat, a kolejny chce nie śpiąc nadrobić ten stracony czas. Tymczasem miasto to złożony organizm i nie można do niego stosować jedynie kryteriów ekonomicznych.
Na koniec Szymon Heretyk poinformował, że jeszcze dzisiaj powinien zostać wybrany zarząd wałbrzyskiego SLD, który na pewno zajmie się sprawą ewentualnego wyciągnięcia konsekwencji wobec Zygmunta Nowaczyka – jednego z autorów projektu likwidacji szkół.
