Anna Zalewska już zapowiedziała przeprowadzenie reform w systemie oświaty. Chodzi przede wszystkim o likwidację gimnazjów. Mają one być wygaszane, ale jak zapewnia Anna Zalewska, nie stanie się to kosztem utraty miejsc pracy przez nauczycieli.
- Będzie to wygaszanie. Nie będzie to rewolucja, dzieci i młodzież tego nie zauważą, będą w tych samych środowiskach, w tych samych budynkach, z tymi samymi nauczycielami. Żaden nauczyciel nie zostanie zwolniony, a szkoły nie zostaną zamknięte – deklaruje Anna Zalewska.
Ponadto zmieniona ma być ustawa dotycząca obowiązku szkolnego dla dzieci siedmioletnich. Rodzic, który będzie chciał posłać do szkoły dziecko sześcioletnie, ma mieć takie prawo. Minister Zalewska wspomniała również o tzw. „godzinach karcianych”. Każdy nauczyciel będzie musiał przepracować dwie godziny w tygodniu z uczniami (np. podczas zajęć wyrównawczych). W nowym roku ma także powrócić temat produktów żywnościowych w szkolnych sklepikach.