Jak mówią rodzice dziewięciolatka, Michał był bardzo podekscytowany faktem, że znalazł się w składzie „Dziecięcej Eskorty McDonalds”. Od momentu, gdy się o tym dowiedział, bardzo przygotowywał się do tego wydarzenia, czytając o zawodnikach obu reprezentacji. Oczywiście najbardziej emocjonujący moment przyszedł wraz z niedzielnym wieczorem.
- Nie spodziewałem się, że to aż tak wygląda. Ogromne wrażenie na mnie zrobiły ten doping do samego końca, olbrzymi stadion i ta atmosfera. No i maskotki były fajne – i nawet przybiły mi piątkę – powiedział po meczu Michał.
- Po zejściu z boiska próbowałem się spytać syna, jak było, ale on... nie potrafił z siebie wydusić ani słowa – po prostu odebrało mu mowę - mówi Jacek Heral, tata Michała. Dziewięciolatek z Wałbrzycha na co dzień sam również gra w uczniowskim klubie „Victoria” i już jest pewien, że w przyszłości zostanie piłkarzem, a potem trenerem.
Dziecięca Eskorta McDonald’s. Dzieci zostały wyłonione w drodze trzystopniowych eliminacji. Na początku najważniejsze było szczęście – na początku marca w każdej polskiej restauracji została wylosowana dwójka dzieci, które przeszły do następnego etapu eliminacji. Następnie, podczas dwóch kwietniowych weekendów, odbyły się półfinały, a po nich wielka impreza finałowa. Na tych etapach liczyły się już tylko umiejętności dzieci. Podstawowy skład Dziecięcej Eskorty McDonald’s poznaliśmy 13 maja tego roku.
Warto dodać, że dodatkowym elementem tegorocznej edycji programu jest jej wirtualna wersja, do której może dołączyć każde dziecko. Wystarczy wejść na stronę www.dzieciecaeskorta.pl i, korzystając ze specjalnego szablonu, „stanąć” obok Jakuba Błaszczykowskiego. Każde dziecko, które weźmie udział w zabawie, otrzyma autograf z dedykacją piłkarza.