Zgodnie z przewidywaniami był to bardzo ciężki mecz, w którym od samego początku ton starały się nadawać gospodynie. Przewaga optyczna, większy procent posiadania piłki, liczne stałe fragmenty gry oraz kilka dobrych okazji do objęcia prowadzenia nie dały Medykowi upragnionego gola. Przyjezdne natomiast koncentrowały się na skutecznej obronie dostępu do własnej bramki oraz próbowały nękać przeciwniczki kontratakami, jednak i im nie udało się trafić do siatki i do przerwy było 0:0. Początek drugiej połowy był znakomity w wykonaniu wałbrzyszanek – w 48′ Ewa Cieśla dośrodkowała z rzutu wolnego w pole karne, a Alicja Materek skuteczną główką dała swojej drużynie prowadzenie. To właśnie stałe fragmenty okazały się decydujące w tym meczu, bowiem w 61′ ponownie Ewa Cieśla popisała się skutecznym zagraniem tym razem z rzutu rożnego, Klaudia Fabova przedłużyła piłkę głową na krótkim słupku, a Anita Turkiewicz dostawiła tylko nogę i z bliska wpakowała futbolówkę do siatki. Kolejne minuty to próby Medyka, który, podobnie jak w pierwszej połowie, miał więcej z gry, ale bardzo dobrze prezentowała się defensywa AZS PWSZ, a gdy już udało się ją pokonać, zespół ratowała skutecznymi interwencjami Jagoda Sapor. Tym samym spotkanie zakończyło się zwycięstwem wałbrzyszanek. Kolejny mecz AZS PWSZ rozegra 14.03. o godzinie 12 u siebie z UKS SMS Łódź.
Medyk Konin – AZS PWSZ Wałbrzych 0:2 (0:0)
Bramki: Alicja Materek 48′, Anita Turkiewicz 61′
AZS PWSZ: Sapor, Kędzierska, Bosak, Zawadzka, Szewczuk, Cieśla, Ostrowska, Głąb, Materek, Turkiewicz (90’+3 Migacz), Fabova (90’+1 Hladikova).