Grzegorz Szwaja jest kucharzem. Sztuką zajmuje się od pięciu lat, namówili go do tego znajomi. Artysta szukał swojej ulubionej techniki i tak stworzył unikatowy sposób malowania.
– Jestem pierwszy, który taką technikę wymyślił. Maluję w tej chwili na płótnie bawełnianym pastelowym pudrem – przyznaje artysta.
Zaczęło się od malowania kredkami pastelowymi, ale te na każdym załamaniu materiału kruszyły się. Tak narodził się pomysł ścierania pasteli i malowania powstałym proszkiem – pudrem. To okazał się strzał w dziesiątkę.
– Chciałem tworzyć, jak najbardziej wiarygodne obrazy, wręcz w trójwymiarze. Po części się udało. To jest ciężka technika, bo trzeba dopracować każdy szczegół. Materiał nie wybacza błędów – wyjaśnia artysta.
Artysta wykorzystuje także… cienie do powiek. W międzyczasie na rynku pojawiły się pastele w pudrze.
Dokładność prac jest niesamowita. Oglądający mają wrażenie, że patrzą na fotografie. Pytań o unikatową technikę jest bardzo wiele. Mieszkańcy Wałbrzycha i Aglomeracji Wałbrzyskiej nietuzinkowe dzieła będą mogli zobaczyć w czasie wystawy, której wernisaż zaplanowano 23 października o godzinie 18.oo w „Galerii na piętrze”.
– Zobaczymy prace w czerni i bieli, czyli w cieniach. Wystawa nosi tytuł „Malowane cieniem”, bo cieniem, cieniem do powiek, ale cieniem, bo dużo jest cieni. Widz ma sobie tę drugą część tego światła dopowiedzieć. Będą prace przedstawiające aktorów, zwierzęta, akty – mówi Grzegorz Szwaja.
Wstęp na wystawę jest bezpłatny.