Wystawę pod tytułem „(Nie)codzienne stroje” można oglądać w wałbrzyskiej siedzibie Civitas Christiana w kamienicy „Pod trzema różami” w Rynku.
Justyna Kostrzewska jest uczennicą drugiej klasy o profilu plastycznym w Zespole Szkół im. Marii Skłodowskiej – Curie w Szczawnie–Zdroju. Rysowanie było jej ulubionym zajęciem odkąd pamięta. Szyć też zaczęła bardzo wcześnie, bo już wtedy, gdy miała pięć lat. Zaczęła od ubranka dla Barbie. Już jako nastolatka wróciła do szycia.
– Szyję od kilku lat. Można powiedzieć, że jestem samoukiem. Interesuje mnie japoński styl „Lolita”, który powstał w latach osiemdziesiątych XX wieku. Młode Japonki traktowały to jako sprzeciw wobec tradycyjnych japońskich norm społecznych. Inspirowały się europejskimi strojami od czasu rococo po okres wiktoriański – opowiadała Justyna.
Z hobby Justyny cieszą się koleżanki, które projektują stroje, ponieważ zawsze mogą liczyć na jej fachową pomoc przy szyciu.
– Na razie jeszcze nie zastanawiałam się nad kierunkiem studiów, ale jest prawdopodobne, że wybiorę jakiś kierunek związany z modą na Akademii Sztuk Pięknych.
Styl „Lolita” rozwinął się w ciągu ostatnich lat na masową skalę. Liczba jego odmian liczona jest już chyba w dziesiątkach. Jest to już odrębna branża, a w marketach poświęcono jej odrębne działy.