Czwartek, 21 listopada
Imieniny: Janusza, Konrada
Czytających: 5695
Zalogowanych: 2
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Krystyna Nepomucka, podobno najstarsza pisarka w Polsce

Czwartek, 24 listopada 2011, 16:56
Aktualizacja: 16:58
Autor: Sven
Wałbrzych: Krystyna Nepomucka, podobno najstarsza pisarka w Polsce
Fot. Sven
Pisze odkąd pamięta. Dziś ma prawie 92 lata i nadal tworzy dla wiernej rzeszy czytelników.

Pierwsze słowo, które „napisała” to było imię kolegi z przedszkola.
- Podobał mi się, więc skopiowałam przez bibułę jego imię, a kartkę włożyłam mu do kieszeni kurtki. Jednak Janek nie zwracał na mnie uwagi – wspominała pisarka.

Przez kolejne kilka minut spotkania w Galerii pod Atlantami w absolutnej ciszy było słychać tylko głos autorki. Opowiadała o przygodzie, jaka ją spotkała wkrótce po zakończeniu II wojny światowej: - Mieszkałam już wtedy w Warszawie. Jadąc na wycieczkę w Karkonosze zatrzymałam się na kilka dni we Wrocławiu, gdzie przyjaciele zostawili mi wolne mieszkanie. Pewnego wieczoru poczułam bardzo silny ból w prawej nodze. Żadne środki przeciwbólowe nie pomagały. Zaczęłam wydzwaniać po lekarzach, ale nikt nie chciał mi pomóc, bo wizyty domowe były zakazane. Wreszcie zgodził mi się pomóc lekarz mieszkający w sąsiedztwie. Przyszedł w trakcie spaceru z psem. Obejrzał nogę, niczego nie stwierdził, ale powiedział, że następnego dnia wróci z ortopedą. Ten uznał, że bez prześwietlenia się nie obejdzie. Trafiłam do szpitala. Rentgen, konsultacje lekarskie, dni niepewności i decyzja jak wyrok: zapalenie szpiku kostnego, konieczna amputacja. Miałam wtedy dwadzieścia kilka lat. Wyobraźcie sobie, co to był za cios? I wtedy zdarzyło się coś, czego nie potrafię wytłumaczyć. W nocy usłyszałam dobiegające z korytarza kroki w podkutych butach. W drzwiach stanął on, moja wielka miłość z czasu okupacji. Obiecaliśmy sobie wtedy wspólne życie, małżeństwo, dzieci. W czasie powstania on i jego kolega zostali złapani przez Niemców i żywcem spaleni. A teraz stanął w drzwiach sali szpitalnej w tych podkutych butach i panterce, jak w powstaniu. Podszedł do mnie, przyłożył usta do chorego miejsca. Wtedy poczułam ból, jakiego nie doznałam już nigdy. Po chwili wszystko zniknęło, ból ustąpił. Rano ostatnie prześwietlenie przed amputacją. Potem drugie. Konsternacja wśród lekarzy, bo na zdjęciach nie było zmian chorobowych. Byłam zdrowa – tu pani Krystyna przerwała, a z spośród słuchaczy usłyszeliśmy pytanie: „I co było dalej? Pobraliście się?” Minęła dobra chwila, zanim wyjaśniono nieporozumienie.

Ciekawa jest także historia pierwszej książki Krystyny Nepomuckiej, pisanej przez trzynaście lat. Miała siedemset stron maszynopisu. W wydawnictwie się spodobała. Jednak po tygodniu przyszedł list z prośbą o skrócenie książki o dwieście stron. Wkrótce jeszcze jeden i kolejne dwieście stron. W ten sposób książka pod tytułem „Precedensy” powoli przestawała istnieć. W desperacji autorka wysłała maszynopis do redaktora naczelnego londyńskich „Wiadomości” Mieczysława Grydzewskiego, który przed wojna założył i redagował „Wiadomości literackie”. Grydzewski zmienił tytuł na „Romans z Busiem” i opublikował w odcinkach. Później ta książka została wydana w Polsce pod tytułem „Małżeństwo niedoskonałe”.

Przez kilkadziesiąt lat twórczości Krystyna Nepomucka napisała ponad trzydzieści książek dla dorosłych i dla młodzieży.

Ogłoszenia

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group