- Nasze dwa kraje łączą silne historyczne więzy. W 2019 roku obchodziliśmy setną rocznicę ustanowienia stosunków dyplomatycznych między Polska i Rumunią podczas panowania mojego pradziadka, króla Ferdynanda I i rządów marszałka Józefa Piłsudskiego. Od tego czasu nasze kraje zbudowały trwałą przyjaźń opartą na zaufaniu, szacunku i wspólnych ideałach - mówiła podczas otwarcia wystawy księżniczka Sophie.
Witająca dostojnego gościa prezes Zamku Książ w Wałbrzychu, Anna Żabska podkreśliła dodatkowo historyczne relacje łączące w przeszłości rumuńską rodzinę królewską z władającą do 1943 roku Książem, książęcą rodziną Hochberg von Pless.
Księżniczka Sophie w ostatnich latach już dwukrotnie gościła w Wałbrzychu. W 2018 roku wybrała Zamek Książ na wakacyjny pobyt podczas europejskiej podróży śladami swojej słynnej prababki, legendarnej królowej Marii Rumuńskiej (1875-1938).
Monarchini, podobnie jak księżna Daisy byłą Angielką z pochodzenia (córką ówczesnego księcia Edynburga i wnuczką królowej Wiktorii). W 1906 roku przebywała w gościnie u książąt von Pless w Książu, a relację z tej wizyty zawarła w wydanej w 1931 roku autobiografii. Przyjacielskie relacje Hochbergów z Książa i rumuńskiej rodziny królewskiej zaowocowały nawet w 1930 roku krótkotrwałymi zaręczynami średniego syna Daisy i Jana Henryka XV, hrabiego Aleksandra von Hochberga z najmłodszą córką królewską, księżniczką Ileaną. Księżniczka powróciła do Książa na początku marca 2020 roku jako darczyńca i gość honorowy Gali Ambasadorów Wałbrzycha. Jej trzecia wizyta w Polsce miała związek z weekendowym wernisażem.
Wystawę zorganizowali wspólnie Wałbrzyska Galeria Sztuki BWA oraz Zamek Książ w Wałbrzychu. Fotografie księżniczki Sophie Rumuńskiej to wizualna celebracja pejzażu, dziedzictwa kulturowego i wiejskiego środowiska Rumunii. Międzynarodowe wystawy, jak ta w Wałbrzyskiej Galerii Sztuki BWA w Zamku Książ w Wałbrzychu, mają na celu podkreślenie bogatej i zróżnicowanej historii Rumunii, zaprezentowanie wielu znanych i mniej znanych „skarbów rumuńskich”. Przede wszystkim jednak ukazują światu oblicza ich mieszkańców z najróżniejszych ścieżek życia. Księżniczce Sophie udało się uwiecznić na fotografii duchowość i życie religijne Rumunów w ich tradycyjnej formie i autentycznej pasji.
Projekty fotograficzne księżniczki Sophie są przykładem stałego zaangażowania rodziny królewskiej Rumunii w celebrowanie piękna kraju, jego wyjątkowych atutów i wielkiego potencjału rozwojowego. Należy je rozumieć jako uzupełnienie pracy, którą rodzina królewska wykonuje na rzecz ochrony środowiska, a także świadomości i promocji bogatego dziedzictwa kulturowego Rumunii. Kuratorem wystawy Rumuńska podróż jest pracujący na co dzień w Zamku Książ w Wałbrzychu, prezes Fundacji Księżnej Daisy von Pless, Mateusz Mykytyszyn.
- Mój kraj, Rumunia, ma jedne z najbardziej niezwykłych obszarów wiejskich i dziedzictwa kulturowego w Europie. Od magii Karpat po faliste wzgórza Maramures z ich charakterystycznymi domostwami, po dziewiczy splendor delty Dunaju, krajobrazy rumuńskiej wsi i lasów oferują wspaniały spektakl i świadczą o niezmienionym stylu życia od wieków, w najbardziej odległych miejscach.
Istnieją u nas również liczne zabytki kultury, takie jak pochodzące ze średniowiecza, klasztory i zamki. Najważniejsze jest jednak bogactwo ludzkie, które w równym stopniu świadczy o pięknie rumuńskiego krajobrazu, jego kulturze i historii.
W ciągu ostatnich 150 lat członkowie mojej rodziny, zwłaszcza kobiety, wnieśli ogromny wkład w sztukę rumuńską, nie tylko jako mecenasi, ale także jako artyści. Swoją pracą przyczyniam się do kontynuacji tej rodzinnej tradycji zarówno w Rumunii, jak i za granicą.
HRH Princess Sophie of Romania