Przypomnijmy, że tego dnia kierownik biura edukacji poinformował wiceprezydent Sylwię Bielawską, że dyrektor żłobka nr 6 w Wałbrzychu przekazała niepokojące informacje dotyczące nagrania z tegoż żłobka, a konkretnie nieodpowiedniego, skandalicznego zachowanie obsługi placówki. Niemal natychmiastowa podjęta została decyzja o dyscyplinarnym zwolnieniu trzech pracownic żłobka i o zwolnieniu dyrektor tej placówki. Do Prokuratury trafiło natomiast zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Dzieciom i rodzicom, którzy mieli kontakt z tymi opiekunkami, miasto zapewniło pomoc psychologiczną i pedagogiczną. Dzieci zostały poddane obserwacji uczestniczącej przez psychologów dziecięcych i na podstawie tych obserwacji przygotowali oni raport. Następnie odbyło się spotkanie z rodzicami, a urząd reprezentowała wiceprezydent, kierownik biura edukacji oraz Dyrektor Poradni Pedagogiczno-Psychologicznej.
- Rodzice zostali poinformowani o naszych ustaleniach, staraliśmy się odpowiedzieć na wszystkie pytania rodziców. Najważniejszą kwestią było przedstawienie tego raportu z obserwacji uczestniczącej - informuje wiceprezydent Sylwia Bielawska. - Przygotowaliśmy ankiety dla rodziców, by ustalić czy dzieci nie mają zaburzeń traumatycznych związanych z tą sytuacją. Chodzi o to, by ustalić czy wobec dzieci była stosowana przemoc tylko werbalna, a tu nie mamy żadnych wątpliwości, że taka przemoc była stosowana, czy nie doszło w żłobku również do stosowania przemocy fizycznej.
Psycholodzy dziecięcy nie stwierdzili na podstawie obserwacji dzieci, że mogło dojść do stosowania przemocy fizycznej w tymże żłobku. To jednak jedynie opinie psychologów, a Prokuratura zajmie się ustaleniem stanu fatycznego i czy do takiej przemocy fizycznej dochodziło czy też nie. Prokuratura podjęła dochodzenie z paragrafu 207, a więc oznaczającego znęcanie się nad dziećmi, gdzie maksymalny wymiar kary wynosi 8 lat pozbawienia wolności. Podjęta została również decyzja, że w każdym wałbrzyskim żłobku, a jest ich siedem, wszystkie opiekunki przejdą dodatkowe szkolenia.
- Wydaje się, że sytuacja w żłobku została opanowana. Rodzice mogą liczyć na naszą pomoc. Ze żłobka po tych wydarzeniach wypisanych zostało troje dzieci, ale zapisanych zostało 6 nowych dzieci, które już od 5 maja będą tam uczęszczać - kontynuuje wiceprezydent.