Rano, 12 stycznia do Komisariatu I Policji w Wałbrzychu przyszedł 49-letni mężczyzna. Wałbrzyszanin złożył zawiadomienie o kradzieży należącego do niego Chevroleta o wartości 15 000 zł. Mężczyzna oświadczył, że dzień wcześniej zaparkował samochód pod blokiem przy ul. Hetmańskiej. Gdy rano wyszedł z domu po samochodzie nie było śladu.
Po przyjęciu zgłoszenia policjanci przystąpili do działania. Komunikat z opisem utraconego auta oficer dyżurny przekazał patrolom, a kryminalni udali się natomiast na miejsce kradzieży pojazdu. Duże było zdziwienie mundurowych, gdy odnaleźli Chevroleta stojącego spokojnie 300 metrów od miejsca, w którym został zaparkowany wieczorem.
Wyjaśnienie sprawy okazało się bardzo proste. Córka właściciela samochodu wieczorem wzięła samochód ojca i pojechała nim na zakupy. Gdy wróciła zaparkowała auto w innym miejscu. Zapomniała o tym fakcie poinformować tatę. Na szczęście w tym przypadku zawiodła jedynie komunikacja na linii córka - ojciec, a sprawa dla zawiadamiającego zakończyła się pomyślnie.