Drużyna Juventuru przystąpiła do tego meczu w bardzo osłabionym składzie. Zabrakło Błażeja Gromniaka, Kamila Jasińskiego, Dariusza Dydrycha, Sebastiana Szkudlarka, Michała Starczukowskiego.
W 3. minucie na strzał z około 30 metrów zdecydował się Łukasz Zapała, ale golkiper przyjezdnych był na posterunku. Chwilę później Andrzej Marcinkowski mógł wykorzystać błąd defensywy Stali, ale chybił w dogodnej sytuacji. Minutę później po raz pierwszy zaatakowali goście. Po strzale Roberta Krenczyka piłka ląduje na poprzeczce. W 8. minucie mocno głową uderza Szokało, ale Oliwer Rokosz dobrze interweniuje. W 11. minucie dokładne dośrodkowanie Grzegorza Bachmatiuka otrzymuje Tomasz Jastrzębowski, ale jego strzał blokują obrońcy. W 14. minucie Szokało znów uderza mocno głowa, ale ponownie lepszy Rokosz. W 17. minucie kolejny błąd defensywy Juventuru i Szokało wychodzi sam na sam z Rokoszem. Napastnik gości usiłuje przelobować golkipera, ale piłka mija światło bramki. Kolejnych 15 minut toczy się głównie w środkowej strefie boiska. Lepsze wrażenie sprawiają goście, którzy dość łatwo dochodzą na przedpole bramki strzeżonej przez Rokosza. Goście szczególnie groźni byli po akcjach prawą stroną boiska. Gospodarze otrząsnęli się wreszcie w 31. minucie, ale uderzenie Tomasza Mrozowskiego bez problemu wyłapał bramkarz Stali. W 38. minucie znów dobrze interweniuje Rokosz, który tym razem broni mocny strzał z dystansu. W 39. minucie dogodną sytuację marnuje Edward Chałupka, który posłał bombę w światło bramki, ale dobrze był ustawiony golkiper Stali.
Po przerwie na boisku za Jacka Stawickiego melduje się Kamil Szkudlarek. Gra w drugiej części przypomina to, co działo się w pierwszych 45 minutach. Wciąż więcej pokazują goście. W 48. minucie minimalnie obok słupka strzela Krenczyk. Po tek akcji następuje szybka odpowiedź Juve. Chałupka idealnie dogrywa do Marcinkowskiego. Piłka staje w kałuży wody i uderzenie napastnika z Wałbrzycha jest niecelne. W 63. minucie na strzał z około 25 metrów decyduje się Sebastian Cupiał, ale piłka minimalnie mija bramkę. W 72. minucie świetną indywidualną akcję przeprowadza Mrozowski, ale znów piłka minimalnie mija słupek. W 73. minucie Marcin Rogowski huknął mocno z lewej nogi, ale futbolówka po rękach Rokosza, a następnie po poprzeczce wychodzi w pole gry. W 82. minucie goście mają najdogodniejszą sytuację do zdobycia gola. Najpierw Szokało, który tego dnia marnuje sytuację za sytuacją, trafia w poprzeczkę, a przy dobitce świetnie interweniuje Rokosz, który bez wątpienia był jednym z bohaterów dzisiejszych zawodów. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się bezbramkowym remisem i podziałem punktów, Chałupka w 89. minucie wywalczył futbolówkę w narożniku, następnie dośrodkował w pole karne, a tam jak spod ziemi wyrósł Marcinkowski i precyzyjnym strzałem głową zapewnił kolejne trzy punktu ekipie Juve.
Juventur Wałbrzych – Stal Świdnica 1-0 (0-0)
Juventur – Rokosz – Dominik Dudek, Bachmatiuk, Zapała, Stawicki (46’ Kamil Szkudlarek) – Cupiał, Mrozowski, Damian Dudek, Chałupka – Jastrzębowski (68’ Piwko), Marcinkowski