Derbowy pojedynek odbył się na stadionie Podgórza. Zawodnicy gospodarzy słyną z tego, że są nieobliczalni. Potrafią urwać punkty liderowi z Żarowa, by tydzień później przegrać z przeciętną Wierzbianką.
Początkowe minuty należały do zawodników Czarnych. Mogli oni wyjść na prowadzenie już w 3. minucie, ale goście zmarnowali tę okazję. Później do głosu zaczęli dochodzić miejscowi, ale strzał Pytlewskiego w ładnym stylu obronił Jesionowski. Kolejną okazją zmarnował Grygiel. Goście też mieli okazję do zdobycia gola, ale strzał Kwiatka wyłapał nominalny napastnik Marcin Łysakowski, który tym razem musiał stanąć między słupkami gospodarzy. W 30. minucie goście wywalczyli rzut karny, bowiem faulowany był Kwiatek. Beniak pewnie wykorzystał jedenastkę i wyprowadził gości na prowadzenie. Miejscowi szybko chcieli odrobić straty, ale uderzenie grającego trenera Sajdaka minimalnie minęło światło bramki.
Od początku drugiej części miejscowi dążyli do wyrównania. Stwarzali sytuacje, ale zarówno Pytlewski, Jaśkiewicz, Poczachowski jak i Boruszewski nie potrafili znaleźć sposobu na Jesionowskiego. Sposobu na bramkarza gości nie znalazł również Grygiel. Podgórze przeważało, ale nadal nie potrafiło strzelić gola. Tymczasem goście wywalczyli w 80. minucie kolejny rzut karny. Tym razem ręką w polu karnym zagrał Poczachowski i sędzia wskazał na wapno. Beniak tym razem jednak się pomylił i trafił futbolówką w słupek.
Podgórze Wałbrzych – Czarni Wałbrzych 0-1 (0-1)
Podgórze: Łysakowski – Jaśkiewicz (84’ Ajchel), Hertmanowicz, Szlawski, Łungowski – Sajdak, Boruszewski, Poczachowski (86’ Sędłak), Pytlewski – Grygiel, Boszczyk
Czarni: Jesionowski – Derkacz, Cizio, Mudzin, Motak – Beniak, Janiak, Darmochwał, Kwiatek – Wierzbowski, Rzepecki