Już w 14 minucie mogło być 1:0 dla gości, ale Bylicki uderzył futbolówkę obok słupka. 4 minuty później Pawełczyk także nie trafił do siatki gospodarzy. Karolina odpowiedziała ładną akcją z 21 minuty. Do bramki trafił Jastrzębowski, ale sędzia odgwizdał spalonego.
Lekka przewaga Gwarka dała w końcu bramkę przyjezdnym. Po zamieszaniu w polu karnym do siatki piłkę wepchał Mucha i zielono-czarni prowadzili 1:0. 120 sekund później Helmi Abid mógł podwyższyć na 2:0, ale zamiast w sytuacji sam na sam z Wojcieszkiem strzelać, zagrał niecelnie do Muchy. Pierwsza część spotkania zakończyła się jednak remisem. W doliczonym czasie gry bramkę głową zdobył Borowy.
W drugiej odsłonie zaatakowali gracze z Jaworzyny i to przyniosło efekt w 63 minucie. Myśliński zagrał na wolne pole do Krawczyka i zrobiło się 2:1 dla gospodarzy. Dopiero wtedy z letargu ocknęli się gwarkowie. 100-procentowych sytuacji nie wykorzystali kolejno Botwina, Mucha oraz Waszak i trzy punkty zostały w Jaworzynie Śląskiej.
Karolina Jaworzyna Śląska - Gwarek Wałbrzych 2:1 (1:1)
Karolina: Wojcieszek - Zgórecki, Krzeczowski, Krupczak, Kwiatkowski, Myśliński (66 Sienkiewicz), Pierkowski, Borowy, Krawczyk (85 Zgórecki), Ptak, Jarzębowski (46 Majewski)
Gwarek: Hamerski - Botwina, Pawełczyk, Sysiak, Borowiak, Waszak, Siczek, Michnicki Maciej (87 Janik),
Kłodawski (2 Bylicki, 72 Świeży), Abid, Mucha