Czwartek, 26 grudnia
Imieniny: Dionizego, Szczepana
Czytających: 4694
Zalogowanych: 1
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Klasa A: Gwarek przegrywa bardzo ważny mecz z Dziećmorowicami

Poniedziałek, 20 września 2010, 13:24
Aktualizacja: Wtorek, 21 września 2010, 12:43
Autor: PAW
Wałbrzych: Klasa A: Gwarek przegrywa bardzo ważny mecz z Dziećmorowicami
Marcin Szczepkowski został ukarany czerwoną kartką
Fot. Krzysztof Żarkowski
W meczu na szczycie piłkarskiej klasy A piłkarze Gwarka Wałbrzych ulegli u siebie Sudetom Dziećmorowice 2–3. Spotkanie obfitowało w wiele sytuacji podbramkowych.

Już w 2. minucie niepewną interwencję Jaśkiewicza mógł wykorzystać Abid, ale chybił. Chwilę później znakomitej szansy nie wykorzystał Osiecki, który trafił prosto w Łukaszewicza. W 8. minucie znów w roli głównej wystąpił Osiecki, który oddał strzał z dystansu, ale piłka przeleciała obok bramki gospodarzy. W 15. minucie uderzał Świder, jednak zbyt lekko, by zaskoczyć Jaśkiewicza. W 19. minucie nieporozumienie Łukaszewicza i Żydka wykorzystał Osiecki, który dograł dokładnie do Szczepkowskiego. Napastnik Sudetów pogubił się w decydującym momencie i obrońcy Gwarka zabrali mu piłkę. W 21. minucie Abid idealnie wrzucił w pole karne, ale Botwina minął się z piłką. Minutę później na strzał z około 22 metrów zdecydował się Sysiak. Piłka odbiła się jeszcze od jednego z zawodników Sudetów i wylądowała w siatce. Odpowiedź gości była bardzo szybka. Osiecki pociągnął prawą stroną, zagrał w pole karne, a tam niepewną interwencję Łukaszewicza wykorzystał Szczepkowski, który uderzeniem głową doprowadził do wyrównania.

W 29. minucie w idealnej sytuacji znalazł się Marcin Machnicki. Napastnik Gwarka zamiast strzelać, chciał dograć do Abida i Jaśkiewicz przeciął to podanie. W następnej akcji Marcin Michnicki przestrzelił z 14 metrów. W 33. minucie szczęścia strzałem z dystansu próbował Sysiak, ale Jaśkiewicz był na posterunku. Minutę później po podaniu Osieckiego groźnie uderzył Artur Dudeńko, ale też nie trafił w światło bramki. W 38. minucie błąd Banika o mały włos nie zakończył się utratą gola przez przyjezdnych. W 40. minucie po strzale Botwiny piłkę z linii bramkowej wybili obrońcy Sudetów. Ostatni groźna akcja w pierwszej połowie miała miejsce w 41. minucie. Wtedy Waszak huknął z 7 metrów ponad bramką gości.

Druga część meczu rozpoczęła się znakomicie dla Dziećmorowic. Rzut rożny wykonywali goście. Dośrodkowanie Banika chciał wybić Chanek, jednak interweniował niefortunnie i skierował piłkę do własnej bramki. Chwilę później Sudety powinny prowadzić różnicą dwóch goli, ale Otwinowski przestrzelił w dogodnej sytuacji. W 50. minucie kolejny błąd defensorów Sudetów wykorzystał Abid i mocnym uderzeniem doprowadził do wyrównania. Abid minutę po strzeleniu gola znów mógł wpisać się na listę strzelców, ale tym razem dobrze interweniowali obrońcy gości. W 59. minucie miała miejsce kluczowa sytuacja. W polu karnym gospodarzy padł jeden z napastników gości i sędzia wskazał na rzut karny, który pewnie na bramkę zamienił Jaśkiewicz.

W 63. minucie błąd Żydka mógł wykorzystać Szczepkowski, ale przelobował zarówno bramkarza jak i bramkę. W 67. minucie Osiecki otrzymał świetne podanie od Wilińskiego. Napastnik Sudetów uderzył po długim rogu, ale piłka zatrzymała się na słupku. W 79. minucie Łukaszewicz sparował uderzenie Osieckiego. Chwilę później czerwoną kartką za obrazę sędziego został ukarany Szczepkowski. W ostatnich minutach gospodarze, grający z przewagą jednego zawodnika, nie mieli pomysłu na mądrze broniący się zespół Sudetów i wygrana Dziećmorowic stała się faktem.

Gwarek Wałbrzych – Sudety Dziećmorowice 2-3 (1-1)

Gwarek: Łukaszewicz- Żydek, Sęk (73’ Kłodawski), Chanek, Sysiak – Maciej Michnicki, Botwina (87’ Janik), Waszak, Świder – Marcin Michnicki, Abid

Sudety: Jaśkiewicz – Kwiatkowski, Choma, Banik, Sobolewski – Wiliński, A.Dudeńko (87’ S.Dudeńko), Wawrzyniak, Otwinowski (76’ Kurmambajew) – Szczepkowski, Osiecki

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group