Pierwsi gola zdobyli gospodarze. W 26 minucie bardzo dobrze rzut wolny rozegrali bracia Michniccy. Straszy z nich, Marcin, będąc przy linii końcowej boiska, dokładnie dograł futbolówkę do Damiana Botwiny, a ten strzałem z trzech metrów wpakował piłkę do siatki. Po stracie gola do ataku ruszyli goście. Ekipa z Podgórza miała kilka sytuacji na strzelanie bramki wyrównującej, ale pokonać Grzegorza Hamerskiego udało jej się dopiero w 40 minucie. Przy linii pola karnego faulował Bylicki, a rzut wolny precyzyjnie wykonał Łukasz Pytlewski.
W drugiej częsci mecz się zaostrzył, a o wyniku spotkania zadecydowały błędy bramkarzy. W 60 minucie po wrzutce z prawej strony boiska, bramkarz Gwarka tak niefortunnie wybił piłkę, że ta wpadła pod nogi Adama Oskwarka, a chwilę później ugrzęzła w siatce. Gwarkowie szybko się przebudzili, bo 7 minut później po indywidualnej akcji Jarosław Waszak uderzeniem zza pola karnego zaskoczył Arkadiusza Wtulicha. W dalszej części spotkania obie ekipy mogły rozstrzygnąć wynik meczu na swoją korzyść, ale nie potrafiły wykończyć 100-procentowych akcji. Najgroźniejszej w 89 minucie nie wykorzystał dla Gwarka Jarosław Waszak, trafiając z kilku metrów w poprzeczkę bramki bronionej przez golkipera gości.
Gwarek Wałbrzych - Podgórze Wałbrzych 2:2 (1:1)
Gwarek Hamerski - Szczurek, Botwina, Pawełczyk, Sikorski, Waszak, Michnicki Marcin, Michnicki Maciej (78 Świeży), Bylicki (65 Kłodawski), Abid, Piątek
Podgórze: Wtulich, Bródka, Hertmanowicz (60 Łuszczyk), Sobolewski, Sajdak (75 Ajchel), Borowiak, Zakrzewski (55 Michalak), Pytlewski, Paduch, Oskwarek, Łysakowski