Poniedziałek, 25 listopada
Imieniny: Katarzyny, Erazma
Czytających: 3576
Zalogowanych: 1
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Bystrzyca Górna: Klasa A: Bystrzyca rozgromiła Podgórze

Wtorek, 2 listopada 2010, 15:55
Aktualizacja: 15:56
Autor: Sławomir Jaśkiewicz
Bystrzyca Górna: Klasa A: Bystrzyca rozgromiła Podgórze
Fot. red
Mniej niż zero. Takimi oto słowami można podsumować grę drużyny Podgórza przeciwko LKS Bystrzycy Górnej. Wałbrzyszanie ulegli wyżej notowanemu rywalowi 6–0! Była to druga wyjazdowa porażka podopiecznych trenera Matyszczaka, kończąca się takim samym wynikiem (dwie kolejki temu takie same rozmiary porażki nasi zanotowali w starciu z Czarnymi). Warto również dodać, iż katem naszych okazał się Konrad Sajdak, zdobywca czterech bramek.

Do drużyny Podgórza po pięcioletniej przerwie powrócił Rafał Wójcik. Nowy-stary gracz wałbrzyszan musiał zastąpić na boku obrony kontuzjowanego Jaśkiewicza, który naderwał w poprzednim spotkaniu ścięgno Achillesa.

Początek spotkania nie zapowiadał tak wielkiego pogromu. Goście walczyli z rywalami jak równy z równym, nie ustępując im na krok. W 8. minucie pierwszy celny strzał w meczu oddali przyjezdni i to za sprawą Marszałka. Pomocnik Podgórza nie zaskoczył jednak dobrze interweniującego golkipera Bystrzycy. W 22. minucie miejscowi mogli objąć prowadzenie, ale strzał napastnika gospodarzy z linii bramkowej wybił Sajdak. W 29. minucie kolejną „setkę” zmarnowali gospodarze i to w sytuacji sam na sam z Tietzem, który kapitalnie wybronił strzał zawodnika Bystrzycy z 4 metrów. W 34. minucie nasi mogli pokusić się o bramkę, ale strzał Pytlewskiego powędrował wprost do rąk Kosińskiego. Trzy minuty później po błędach w kryciu Podgórza, miejscowi objęli prowadzenie. Po utracie tej bramki gra przyjezdnych podupadła. Z minuty na minutę gra gości wyglądała coraz gorzej. W 43. minucie Bystrzyca powinna podwyższyć wynik spotkania, ale piłkę zmierzającą do siatki w ostatniej chwili wybił Wójcik.

Drugą połowę od ataków rozpoczęli miejscowi. W ciągu czterech minut gospodarze oddali trzy celne strzały na bramkę rywali i nie wykorzystali kolejnej sytuacji „sam na sam” z bramkarzem Podgórza, który po raz drugi popisał się wyborną interwencją. W 56. minucie golkipera Bystrzycy próbował z dystansu zaskoczyć Marszałek, ale jego strzał powędrował wysoko nad poprzeczką. W 61. minucie miejscowi podwyższyli wynik spotkania, a strzelcem bramki został Michalski. 60 sekund później było już 3-0. Konrad Sajdak ośmieszył czterech obrońców Podgórza, ogrywając ich w dziecinny sposób i mocnym strzałem z ostrego kąta pokonał Tietza. W 70. minucie przyjezdni byli bliscy zdobycia bramki honorowej, ale strzał Łysakowskiego kapitalnie obronił Kosiński. W 78. minucie kolejne trafienie zaliczyli gospodarze i to za sprawą gości. Po strzale Niedziałkowskiego, Ajchel tak niefortunnie wybijał piłkę z linii bramkowej, że trafił w Łungowskiego, a piłka odbijając się od defensora Podgórza wpadła do siatki. W 84. minucie Ajchel sfaulował w polu karnym zawodnika Bystrzycy, a sędzia bez wahania wskazał na 11 metr. Rzut karny pewnie wykorzystał świetnie dysponowany tego dnia Sajdak. Ten sam gracz w 89. minucie ustalił wynik spotkania na 6-0 zdobywając tym samym swoją czwartą bramkę i demolując przy tym drużynę Podgórza.

LKS Bystrzyca Górna - Podgórze Wałbrzych 6-0 (1-0)

Podgórze: Tietz – Wójcik (70’Ajchel), Sajdak, Łungowski, Koper – Grygiel, Prugar, Cyrta (75’ G.Boszczyk), Marszałek – Łysakowski, Pytlewski

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group