Pierwszy z kierujących – 46-letni wałbrzyszanin – około godziny 18:00 w Kowalowej został ujęty przez świadków, którzy odebrali kompletnie pijanemu mężczyźnie kluczyki od samochodu, uniemożliwiając mu dalszą jazdę. Zaalarmowani o zdarzeniu policjanci z Boguszowa-Gorc sprawdzili stan trzeźwości podejrzanego. Okazało się, że wydmuchał on blisko 1,5 promila alkoholu. Mężczyzna również nie posiadał prawa jazdy, gdyż miał cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami.
Po godzinie 22:00 wpadł natomiast 53-letni mieszkaniec Wałbrzycha. Mężczyzna kierowanym przez siebie samochodem osobowym na ul. Mieroszowskiej wjechał do rowu. Okazało się, że przyczyną takiego stanu rzeczy był jego stan nietrzeźwości, co zauważyli na miejscu mieszkańcy udzielający mężczyźnie pierwszej pomocy. Na szczęście sprawcy kolizji nic poważnego się nie stało. Badanie wykazało u podejrzanego jednak aż 2,44 promila alkoholu w organizmie. W trakcie wykonanych na miejscu czynności policjanci zatrzymali mężczyźnie uprawnienia do kierowania pojazdami, a samochód 53-latka trafił na lawecie na parking strzeżony.
Obu mężczyznom za popełnione przestępstwa w ruchu drogowym grozi teraz kara pozbawienia wolności do lat 2, wysoka grzywna oraz wieloletni zakaz kierowania pojazdami.