Zgłoszenie o tym, że w dniach 15 i 16 kwietnia doszło do trzech kradzieży sklepowych w jednej z wałbrzyskich placówek handlowych, mundurowi otrzymali w drugiej części zeszłego tygodnia. Z półek sklepowych miały zniknąć urządzenia elektroniczne oraz artykuły spożywcze. Oszacowana wartość strat to dokładnie 4146 złotych.
W toku podjętych działań policjanci z "jedynki" szybko ustalili, że za przestępstwami stoją dwie kobiety – córka z matką. 25 i 47-latka zostały zatrzymane przez funkcjonariuszy kryminalnych i prewencji z tej jednostki w jednym z mieszkań przy ul. Pocztowej na Starym Zdroju. Szybko wyszło też na jaw, że wałbrzyszanki zastawiły skradzione przedmioty w lombardach. Dwa smartwache oraz kapsułki do prania mundurowi już odzyskali.
Kobiety w czwartkowy wieczór usłyszały zarzuty. Obie przyznały się do kradzieży i złożyły wyjaśnienia. Grozi im teraz kara pozbawienia wolności do lat 5. O losie podejrzanych zadecyduje sąd.