Początek meczu był dość niemrawy w wykonaniu obu zespołów. Goście starali się zaskoczyć wałbrzyską obronę stałymi fragmentami gry, jednak Jaroszewski i spółka byli na posterunku. W kolejnych minutach rzadko coś ciekawego działo się na murawie, a bramkarze byli zatrudniani sporadycznie. W 30. minucie strzałem głową gola dla Górniak zdobył Niemczyk, lecz sędzia dopatrzył się faulu i gola nie uznał. W ostatnim kwadransie lepiej prezentowali się przyjezdni, ale dobrze w naszej bramce spisywał się Jaroszewski. W 41. minucie po podaniu Młodzińskiego do bramki rywala trafił Dec i wyprowadził biało-niebieskich na prowadzenie.
Druga odsłona zaczęła się fatalnie dla wałbrzyszan, bo już w 48. minucie po błędzie naszej defensywy Kucyniak doprowadza do wyrównania. W odpowiedzi znakomitej okazji nie wykorzystał Chajewski. Niestety w 67. minucie znów skutecznie zaatakowali goście, a strzelcem gola był Wargin. Za chwilę w znakomitej okazji znalazł się Rytko i z najbliższej odległości fatalnie spudłował. Wałbrzyszanie starali się odwrócić losy meczu, grali bardzo ambitnie, ale goście mądrze rozbijali nasze ataki.
Górnik Wałbrzych - Foto Higiena Gać 1-2 (1-0)
Górnik: Jaroszewski, Michalak, Smoczyk, Niemczyk, Gawlik, Młodziński (64' Słapek), Rytko (79' Błażyński), Chajewski, Krzymiński,
Sobiesierski, Dec.