Początkowe minuty były dość niemrawe i ospałe. Żadna z ekip nie potrafiła sforsować defensywy rywala i stworzyć zagrożenia pod jego bramką. W 27. minucie dość nieoczekiwanie goście wyszli na prowadzenie po szybko przeprowadzonej kontrze. Z naszej strony najbliższy wpisania się na listę strzelców był Sawicki, ale chybił. Później w dwóch dobrych okazjach nie popisał się Orłowski, który za pierwszym razem spudłował, a za drugim przegrał pojedynek z bramkarzem Floty.
Od początku drugiej odsłony nasi przycisnęli rywala i chcieli za wszelką cenę doprowadzić do wyrównania, ale ta sztuka Górnikom się nie udała, bowiem zespół ze Świnoujścia bronił się mądrze i szczęśliwie. Zaraz po wejściu na murawę swoje umiejętności musiał zademonstrować Janiczak, który zatrzymał skutecznie strzał zawodnika Floty. W końcowych minutach niekorzystny wynik mógł odwrócić Folc, ale główkował niecelnie.
Górnik Wałbrzych – Flota Świnoujście 0-1 (0-1)
Górnik: Jaroszewski –Łaski, D. Michalak, zawodnik testowany, Filipe - G. Michalak, Rytko, Szepeta, Sawicki - Orłowski, Moszyk oraz Janiczak, Mańkowksi, Cichocki, Folc.