Już w 7. minucie Sawicki wyszedł na czystą pozycję i zdobył gola, lecz sędzia go nie uznał, bowiem odgwizdał spalonego. Kilka chwil później Morawski dośrodkował w pole karne, ale strzał Orłowskiego złapał Mazur. W 18. minucie uderzenie Kucyniaka zablokował Tyktor. W 24. minucie grający w roli gospodarzy na stadionie w Brzegu Dolnym piłkarze Foto Higieny wyszli na prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkował Salak, a głową uderzał Pożarycki. Z linii bramkowej futbolówkę wybił Surmaj, ale dopadł do niej Wróbel i z kilku metrów posłał ją do siatki Górnika. Po chwili znów strzelał Wróbel, ale Jarosiński sparował piłkę na słupek. Nasi odpowiedzieli składną akcją dopiero w 35. minucie, kiedy Mazur pewnie obronił uderzenie Migalskiego. Jeszcze w doliczonym czasie pierwszej połowy na uderzenie z dystansu zdecydował się Rytko, lecz znów górą był Mazur.
Początek drugiej odsłony ułożył się znakomicie dla gospodarzy. Już w 52. minucie z rzutu wolnego uderzył Salak, a piłka po rykoszecie wpadła do wałbrzyskiej bramki. Pięć minut później Foto Higiena zdobyła kolejnego gola. Tym razem z wolnego uderzył Budny. Niepewnie interweniujący Jarosiński odbił ten strzał, ale przy dobitce Wejerowskiego nie miał nic do powiedzenia. W 66. minucie za drugą żółta kartkę i w konsekwencji czerwoną, boisko musiał opuścić Salak. Nasi zaatakowali śmielej, ale strzał Sawickiego w 74. minucie minimalnie przeleciał obok słupka. W 79. minucie Kalinowski sfaulował w polu karnym Orłowskiego i sędzia wskazał na jedenastkę. Pewnym egzekutorem okazał się sam poszkodowany. W 87. minucie mocno uderzył Tyktor, lecz Mazur po raz kolejny udowodnił swoją wartość. W doliczonym czasie gry ręką w polu karnym zagrał Pożarycki i sędzia podyktował kolejny rzut karny, który znów na gola zamienił Orłowski. Zaraz po tym arbiter zakończył spotkanie.
Foto Higiena Gac –Górnik Wałbrzych 3-2 (1-0)
Górnik Wałbrzych: Jaroszyński – Michalak (46’ Uszczyk), Tyktor, Orzech, Surmaj - Migalski (61’ Krzymiński), Morawski, Rytko (81’ Sobiesierski), Oświęcimka, Sawicki - Orłowski