Nasi jechali na trudny teren do Polkowic z pewnymi obawami, ale okazało się, że obecnie biało-niebiescy są w takiej formie, która gwarantuje kolejne wygrane.
Mecz był wyrównanym widowiskiem i widać było, że grają ze sobą dwie czołowe ekipy III ligi. W 20. minucie nasi wyszli na prowadzenie, po tym jak celnie do bramki gości uderzył Grzegorz Michalak. Gospodarze jednak po stracie gola zaczęli grać składniej, skonstruowali kilka ciekawych akcji, a jedna z nich zakończyła się golem, którego autorem był najlepszy strzelec Polkowic - Drzazga. Do końca pierwszej połowy, mimo starań obu stron, bramki już nie padły.
W drugich 45 minutach na murawie nadal toczone było ciekawe widowisko. Już w 50. minucie z boiska za drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę, wyrzucony został Szuszkiewicz i nasi grali od tego momentu z przewagą jednego gracza. Ta sytuacja spowodowała, że podopieczni Roberta Bubnowicza uwierzyli, że z Polkowic mogą wywieźć komplet punktów. Górnicy zaatakowali śmielej i na efekty nie trzeba było długo czekać, bowiem w 70. minucie Sawicki wykorzystał nieporadność defensywy miejscowych i wyprowadził Górników na prowadzenie. Kilka chwil później mecz został rozstrzygnięty, a na listę strzelców uderzeniem z dystansu wpisał się nasz superstrzelec – Orłowski.
KS Polkowice - Górnik Wałbrzych 1:3 (1:1)
Górnik: Jarosiński - D. Michalak, Tyktor, Surmaj (77’ Tatuśko), Sawicki - G. Michalak (76’ Radziemski), Rytko, Morawski, Oświecimka, Migalski (61’ Sobiesierski) - Orłowski.