Poniedziałek, 25 listopada
Imieniny: Katarzyny, Erazma
Czytających: 3414
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: II liga piłki nożnej: Górnik Wałbrzych – Tur Turek 2–0

Sobota, 24 września 2011, 19:18
Aktualizacja: Poniedziałek, 26 września 2011, 7:35
Autor: PAW
Wałbrzych: II liga piłki nożnej: Górnik Wałbrzych – Tur Turek 2–0
Fot. PAW
Piłkarze wałbrzyskiego Górnika pokonali u siebie Tura Turek 2–0 po golach Daniela Zinke i Marcina Morawskiego.

Mecz rozpoczął się bardzo szczęśliwie dla Górnika. Już w 2. minucie nasi wykonywali rzut wolny z dalszej odległości. Zinke dośrodkował piłkę w pole karne gości. Na przedpolu niefortunnie interweniował Maciej Jaworek, który zamiast złapać piłkę, wypuścił ją i futbolówka wtoczyła się do bramki przyjezdnych. Już dwie minuty później nasi mogli prowadzić różnicą dwóch goli, jednak Zinke zachował się zbyt egoistycznie i zamiast zagrywać do lepiej ustawionego Maciejaka, zdecydował się na strzał z ostrego kąta i piłka wylądowała na bocznej siatce. W 14. minucie Morawski uderzył z dystansu, jednak tym razem Jaworek pewnie obronił. Minutę później Zinke przymierzył z wolnego tuż obok słupka. W 20. minucie biało-niebiescy przeprowadzili zespołową akcję, po której niecelnie strzelał Morawski. W 22. minucie po raz pierwszy groźnie zrobiło się pod bramką Jaroszewskiego. Nasz bramkarz dobrze interweniował na przedpolu. W 25. minucie Maciejak wpadł z piłką w pole karne Tura, gdzie został nieprzepisowo zatrzymany przez defensorów gości. Pewnym egzekutorem jedenastki był Morawski. W 30. minucie Tomasz Kowalski uderzył mocno z około 30 metrów, ale piłka przeleciała nad bramką. W 34. minucie Morawski znów sprawdził czujność Jaworka. Bramkarz gości odbił piłkę przed siebie, dopadł do niej Zinke i zdobył gola, jednak tym razem sędzia uznał, że nasz zawodnik znajdował się na spalonym. W 36. minucie szczęścia strzałem z dystansu próbował Maciejak i zabrakło centymetrów, by były napastnik Piasta Gliwice mógł cieszyć się z gola. Jeszcze w 42. minucie goście zagrozili bramce strzeżonej przez Jaroszewskiego. Strzał głową Zalepy przeleciał obok twierdzy Górnika.

Druga połowa była znacznie gorsza w wykonaniu naszych piłkarzy, ale trzeba też uczciwie powiedzieć, że zdecydowanie lepiej spisywali się gracze Tura. W 49. minucie ofiarnym wślizgiem Wojtarowicz zapobiegł utracie gola. Minutę później w odpowiedzi Sawicki uderzył tuż obok słupka. W 51. minucie po raz pierwszy błysnął w tym meczu Jaroszewski, który popisał się pewną obroną. W 55. minucie Morawski dośrodkował z lewej strony, ale Zinke przegrał pojedynek z Jaworkiem. W 58. minucie mogło być po meczu. Maciejak znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości i zamiast zdobyć gola, uderzył wprost w Jaworka. To się mogło zemścić już dwie minuty później, lecz świetnie w bramce Górnika spisał się Jaroszewski. W 62. minucie miała miejsce kolejna niebezpieczna akcja gości zakończona niecelnym strzałem Bednarczyka. W 66. minucie Gląba uderzył z półwoleje wysoko nad bramką. Nasi odgryzali się w tym fragmencie meczu dość rzadko groźnymi atakami. Jeden z nielicznych mógł jednak przynieść bramkę miejscowym. Strzał Maciejaka minął słupek o centymetry. W 79. minucie Grzegorz Michalak wywalczył piłkę w środkowej strefie boiska, zagrał do Moszyka. Napastnik Górnika przymierzył, lecz Jaworek zdołał trącić piłkę, a ta odbiła się jeszcze od słupka. W 81. minucie fantastycznym refleksem popisał się Jaroszewski, który obronił strzał Gląba z kilku metrów. Nasz bramkarz nabawił się przy tej sytuacji kontuzji, ale na szczęście dotrwał do końcowego gwizdka arbitra.

Górnik Wałbrzych – Tur Turek 2-0 (2-0)

Górnik: Jaroszewski – Wojtarowicz, Bartos, Zawadzki, D.Michalak – Fojna (64’ G.Michalak), Morawski, Sawicki (86’ Piątek), Rytko – Zinke (68’ Moszyk), Maciejak (78’ Łaski).

Ogłoszenia

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group