Już po raz kolejny Mieroszowskie Centrum Kultury zamieniło się w salę koncertową -- wszystkie wydarzenia odbyły się w „Sali Spotkań” im. Włodka Szomańskiego, którą poświęcono podczas pierwszej edycji.
- „Nie tylko gospel”, ponieważ nie wymagamy, aby ludzie śpiewali gospel. Niech śpiewają wszystko to, co mają w sercu i co chcą pokazać innym – przekonywała w ubiegłym roku Elżbieta Szomańska, żona artysty oraz współorganizatorka festiwalu.
Tegoroczna edycja potwierdziła te słowa – organizatorzy zapewnili gościom różnorodność przygotowanych atrakcji.
Piątkowy wieczór należał do zespołu Spirituals Singers Band, w skład którego wchodzą: Alicja Wiłkowska, Marta Raczak-Idczak, Aleksandra Sozańska-Kut, Jacek Zamecki, Krzysztof Pachołek, Artur Stężała oraz Elżbieta Szomańska. Zabrali oni publiczność w muzyczną podróż od amerykańskiej Georgii, aż do angielskiego Liverpoolu. Program zawierał bowiem szeroki wachlarz utworów, od pieśni plantacyjnych z południa Stanów Zjednoczonych, poprzez najbardziej popularne standardy gospel i negro spirituals, standardy jazzu tradycyjnego i swingu, a kończąc na niezwykle popularnych piosenkach The Beatles.
Dodatkową atrakcją było otwarcie wystawy Edwarda Kostki pt. „Akwarele”.
Sobota upłynęła na zmaganiach młodych wokalistów - II edycja Festiwalu wzbogacona została o konkurs wokalny o statuetkę „Szklanego Szomola”.
- Największą dumą jest to, że udało się zorganizować ten konkurs – podkreślała Elżbieta Szomańska, współorganizatorka festiwalu. – Przysłano ponad 70 zgłoszeń.
W drugim etapie udział wzięli: Magdalena Matusiewicz, Monika Federyszyn, Zespół „Satin Voices”, Malwina Kulisiewicz, Paweł Orłowski oraz Paulina Gołębiewska. Jury pod przewodnictwem Macieja Miecznikowskiego oraz publiczność byli niemal jednogłośni – Grand Prix konkursu i statuetkę Szklanego Szomola 2015, a także nagrodę publiczności otrzymała Monika Federyszyn z Twardogóry, która zaśpiewała „Byłam różą” z tekstem i muzyką Gorana Bregovicia (w tłumaczeniu Kayah) oraz „I am changing”. Wiadomo już, że młoda wokalistka odwiedzi Mieroszów w przyszłym roku – podczas kolejnej edycji odbędzie się jej minirecital.
Zwieńczeniem wieczoru był koncert Eurosilesia Ensemble, w programie którego znalazły się najpiękniejsze utwory muzyki filmowej w aranżacjach Mirosława Gąsieńca.
Festiwal „Nie tylko gospel” zakończył się koncertem Olgi Szomańskiej i Macieja Miecznikowskiego pt. „To jednak miłość”, podczas którego usłyszeć mogliśmy autorskie utwory z ich solowych płyt (Jej "Nówki", Jego "Będzie z nami dobrze"), a także całkowicie premierowe piosenki napisane specjalnie do tego koncertu. Na fortepianie grał Hadrian Filip Tabęcki. Owacjom nie było końca.
Niewątpliwie Festiwal im. Włodka Szomańskiego wpisał się na stałe w kalendarz wydarzeń kulturalnych, które odbywają się w Mieroszowie.
- Udało się – wielokrotnie powtarzano przez trzy weekendowe dni.
Zaznaczali to nie tylko organizatorzy, ale przede wszystkim goście, którzy – jak podkreślali - z niecierpliwością czekają na kolejną dawkę niezwykłych wrażeń w przyszłym roku.
FOTO: Remigiusz Stefaniak