Oprócz głównych gości na scenie zaprezentował się m.in. Walles, bliski współpracownik Zeusa, który wraz z nim prowadzi cotygodniową audycję w internetowym RadioStudyo.
Walles zachęcał do wspólnej zabawy nawołując ze sceny i rozdając swoje płyty, po czym dał popis krótkiego freestyle'u. W charakterze supportu wystąpili Klif & Arkanoid, którzy dominowali podczas pierwszej części koncertu. Chłopaków można na co dzień spotkać na ulicach naszego miasta, a w trakcie czwartkowego koncertu pokazali, że mają hip hop w duszy i nie zapominają o tym skąd pochodzą.
Gdy na scenie pojawił się Zeus, nagle zrobiło się tłoczno. Artysta, znany z formacji Pierwszy Milion i współpracy z Ostrym, zaprezentował się przyzwoicie. Blisko godzinny występ wraz z Joteste zaowocował gromkimi brawami publiczności. Kolejnym punktem programu był toruński raper Małpa, czyli Łukasz Małkiewicz, który nie bez przyczyny został swego czasu uznany za najlepszy tegoroczny debiut polskiej sceny hiphopowej. To on był tego wieczoru prawdziwą gwiazdą i widać, że publiczność w większości przyszła właśnie na niego.
- Dzięki niemu zacząłem na nowo słuchać rapu - mówi Filip, jeden z fanów. - Otworzył oczy wielu słuchaczom na całkiem nowy styl.
Ambitne teksty wraz z mocnymi podkładami były podstawą całego występu. Publiczność wraz z artystą rapowała dobrze sobie znane kawałki, wśród których znalazły się takie utwory jak „5 Element” czy popisowy „Męczennik”
Zarówno przed koncertem jak i tuż po nim, artyści chętnie podpisywali plakaty i swoje płyty, a fani robili pamiątkowe zdjęcia.