Mieszkańcy ulicy Legnickiej zwracają uwagę na trzy podstawowe problemy związane z gruzowiskiem. Pierwszym jest to, że teren nie jest w żaden sposób zabezpieczony, a ponieważ jest teraz okres wakacyjny, na gruzach wyburzonej kamienicy bawią się dzieci, co może być niebezpieczne. Drugim problemem jest traktowanie gruzowiska przez niektórych mieszkańców jako wysypiska śmieci. Między gruzami i w opustoszałych pozostałościach komórek znajdują się różnego rodzaju odpady, których w żadnym wypadku być tam nie powinno. Z tego również wynika trzeci problem – rozprzestrzeniająca się tam plaga gryzoni. Mieszkańcy okolicznych domów mają nadzieję na jak najszybsze usunięcie uciążliwego i stanowiącego zagrożenie gruzowiska.
- Jest to o tyle skomplikowane przedsięwzięcie, że dojazd do ulicy Legnickiej dla 30-tonowych samochodów jest utrudniony z uwagi na remont ulicy 11 Listopada. Dodatkowo musieliśmy zapewnić miejsce składowania gruzu. Ale w ciągu maksymalnie dwóch tygodni rozpoczniemy wywóz gruzu z ulicy Legnickiej. Oczyszczanie placu po rozbiórce zajmie dwa do trzech dni - mówi Jerzy Radziuk z Zarządu Dróg, Komunikacji i Utrzymania Miasta w Wałbrzychu.
Okoliczni mieszkańcy wprawdzie sugerowali, że podczas rozbiórki przyjeżdżał przecież na ulicę Legnicką ciężki sprzęt, chociaż ulica 11 Listopada była już remontowana, ale z ulgą przyjęli zapowiedź rychłej likwidacji gruzowiska.