Górnik wyszedł na prowadzenie już w 7. minucie po golu Claudio Pagana. Kilka minut później prowadzenie biało-niebieskich podwyższył Chajewski i wydawało się, że miejscowi odniosą wysoką i pewną wygraną. W 30. minucie do bramkii Górnika trafił jednak Cegiełka i zrobiło się 2-1. Ten sam zawodnik już po kilku minutach doprowadził do remisu. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa. Wałbrzyszanie dobrze zaczęli drugą część, bo znów do bramki Bielawy trafił Pagan. Jednak już w 58. minucie do remisu doprowadził Przewoźny. W 63. minucie Bielawa wyszła wreszcie na prowadzenie po golu Buscha. W 82. minucie goście mieli rzut karny, który jednak zatrzymał Kubiakl. Niestety, po chwili goście zdobyli gola i zrobiło się 3-5. Jedenastkę miał też Górnik. W 88. minucie nie pomylił się Chajewski i zrobiło się 4-5. Ostatnie słowo należało do Bielawy. Rywal zdobył szóstego gola w doliczonym czasie gry i ustalił wynik na 4-6.
Górnik Wałbrzych - Bielawianka 4-6 (2-2)