Czwartek, 26 grudnia
Imieniny: Dionizego, Szczepana
Czytających: 4744
Zalogowanych: 1
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Wałbrzych: Górnik wystartuje w rozgrywkach – rozmowa z Januszem Kozłowiczem, prezesem koszykarskiego Górnika Wałbrzych

Wtorek, 14 września 2010, 21:04
Aktualizacja: Czwartek, 16 września 2010, 15:02
Autor: PAW
Wałbrzych: Górnik wystartuje w rozgrywkach – rozmowa z Januszem Kozłowiczem, prezesem koszykarskiego Górnika Wałbrzych
Janusz Kozłowicz
Fot. red
Janusz Kozłowicz, prezes Górnika Wałbrzych, jest na 99 procent pewien, że koszykarze Górnika wystartują w rozgrywkach ligowych. O bieżącej sytuacji w klubie z Januszem Kozłowiczem rozmawia Paweł Wyszowski.

- Jak na dziś wygląda sytuacja koszykarskiego Górnika, bo to zapewne najbardziej interesuje fanów koszykówki w Wałbrzychu?

Janusz Kozłowicz: Na 99 procent mogę powiedzieć, że Górnik przystąpi do rozgrywek ligowych. Zawsze istnieje ten jeden procent niepewności, ale jestem dobrej myśli. Nas działaczy podbudowała postawa zawodników i trenera. Chcą oni grać dla tego miasta i nasze problemy finansowe nie zniechęcają ich do występów w biało-niebieskich barwach.

- Czyli ostatecznie udało się dojść do porozumienia z zawodnikami. Czy to prawda, o czym informowały lokalne media, że zawodnicy będą grać za darmo?

Janusz Kozłowicz: Nie jest to prawda. Wszyscy zawodnicy zamiejscowi mają wynajęte przez klub mieszkania. Klub zapewnia im wyżywienie. Wyżywienie mają zapewnione również pozostali zawodnicy Górnika. Część zawodników otrzymuje stypendia przyznane przez prezydenta miasta. Nie jest aż tak tragicznie, jak przedstawiają to niektóre media. Oczywiście sytuacja nie jest komfortowa i wszyscy zdajemy sobie z tego sprawę. Realizujemy około 50-60 procent zagwarantowanych w kontraktach warunków. Zawodnicy i trener zgodzili się, że pozostałe 40 procent zostanie wyrównane w okolicach listopada lub grudnia.

- Rozumiem, że prowadzone są rozmowy z potencjalnymi sponsorami, którzy mieliby załatać dziurę w budżecie klubu?

Janusz Kozłowicz: Rozmowy prowadzimy z różnymi sponsorami, ale z jedną z firm już jesteśmy praktycznie dogadani. Dlatego mówię, że w listopadzie lub grudniu zaległości finansowe wobec koszykarzy zostaną uregulowane. Oczywiście mamy również zaległości wynikające z występów Górnika jeszcze w ekstraklasie, ale to inna sprawa. Nie chcemy łączyć bieżącej działalności klubu z przeszłością. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że te zaległości sprzed lat muszą zostać uregulowane, ale za dwa, może trzy lata, jesteśmy w stanie wyjść na prostą. Teraz musimy przetrwać ten ciężki okres, ale widząc postawę koszykarzy jestem dobrej myśli.

- Czy sponsor, o który mowa, stanie się sponsorem strategicznym?

Janusz Kozłowicz: Raczej ciężko nazywać tego sponsora strategicznym. Lepszym określeniem w tym przypadku jest określenie: sponsor wiodący. Liczymy oczywiście nadal na pomoc innych darczyńców. Cały czas prowadzimy rozmowy, ale wcale nie jest łatwo pozyskać sponsorów. Nie kryję też, że opinia o klubie nie jest najlepsza, a to wcale nie ułatwia nam działaczom rozmów ze sponsorami.

- Na co więc stać pana zdaniem Górnika w tym sezonie?

Janusz Kozłowicz: Trudno powiedzieć. Chcielibyśmy przede wszystkim uniknąć sytuacji sprzed roku, kiedy do końca musieliśmy walczyć o ligowy byt. Kadra zespołu jest porównywalna z ubiegłoroczną. Na pewno stać nas na sprawienie wielu niespodzianek. Na awans nas nie stać, ale na miejsce w środku tabeli na pewno tak.

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group