- Wchodzimy w ostatni etap treningów przed meczem z Rakowem – mówi trener Cyrak. – Udało nam się zakontraktować tych piłkarzy, których planowaliśmy pozyskać. W ubiegłym roku wytrzymałość drużyny była na dobrym poziomie, ale brakowało dynamiki i szybkości i nad tymi elementami pracowaliśmy, jak i nad stroną psychiczną.
Trener zwrócił uwagę na fakt, że w zespole ma kilka opcji gry ofensywnej, a za zdobywanie goli i stwarzanie sytuacji podbramkowych, odpowiadać mają głównie Orłowski, Folc, Śmiałowski, Lenkiewicz i Figiel.
- Najważniejsze dla mnie było poprawienie gry defensywnej, bo w rundzie jesiennej traciliśmy wiele goli po błędach, które nie powinny nam się przytrafiać – tłumaczy Jerzy Cyrak. – Umiejętność dobrej i skutecznej defensywy jest bardzo ważna i podnosi morale zespołu.
Wiary w utrzymanie Górnika w II lidze nie tracą również sami piłkarze.
- Wiemy, że utrzymanie jest naszym zasięgu i wierzymy w to. Sami jesteśmy winni sytuacji, w jakiej znaleźliśmy się, ale mamy potencjał, by grać lepiej. Okres przygotowawczy przepracowaliśmy ciężko i efekty powinny przyjść w meczach o punkty – mówi kapitan zespołu Tomasz Wepa.
Tymczasem nowy nabytek Górnika - Rafał Figiel - nie wyklucza dłuższego pobytu w Wałbrzychu.
- Nie będę kłamał, że wiele zależy od tego, czy się utrzymamy w II lidze – mówi Figiel. - Dobrze rozumiem się z trenerem i to zadecydowało o moim przyjściu do Górnika. W Chrobrym Głogów grałem ostatnio niewiele, a tu chcę odbudować formę. Skupiamy się na sobie i najbliższym meczu.
Wiemy również, że kontuzja, jakiej nabawił się Damian Jaroszewski, jest poważna i nasz bramkarz do treningów z pełnym obciążeniem wróci nie wcześniej niż w sierpniu. Wiadomo też, że w Górniku grać będą Koreańczyk Jeon Jeong-Pyeong oraz Rosjanin Łeonid Musin. Do załatwienia ich transferów pozostały tylko kwestie formalne.