W poniedziałkowy wieczór foyer Teatru Dramatycznego w Wałbrzychu wypełniło się mnóstwem niecodziennych gości. Przybyli bowiem w galowych mundurach byli wałbrzyscy górnicy. Każdy z panów wystrojony w mundur i czako prezentował się niezwykle pięknie. A kiedy męskie głosy zaśpiewały chóralnie tradycyjne piosenki, było jeszcze piękniej.
Wieczór ten przygotował stały bywalec Kanap Teatralnych, emerytowany górnik Krystyn Hass we współpracy z prezesem Stowarzyszenia Autorów Polskich, emerytowanym górnikiem Romanem Giletą. Nad imprezą czuwał gospodarz Kanap, syn górnika Krzysztof Kobielec.
Były więc wspomnienia bardzo poważne o fedrowaniu oraz już całkiem niepoważne przyśpiewki górnicze i górnicze żarty z karczm piwnych. Był nawet „karczemny” chrzest dwóch emerytowanych górników, którego dopełnili dyrektor Teatru Dramatycznego Danuta Marosz w asyście braci górniczej, m.in. dr Jerzego Kosmatego.
Muzyką ubarwili wieczór uczniowie wałbrzyskiego ogniska muzycznego: Kasia i Daniel Chołujowie na flecie bocznym i gitarze oraz grupa akordeonistów, którzy wywołali zachwyt słuchaczy.
W części zwanej Hyde Park zaprezentowali się również inni uczestnicy spotkania. Cieszy, że przybyło kilkadziesiąt osób, starszych i młodzieży, którzy wspólnie wspominali górnictwo, śpiewali i bawili się.