Szczawieński OTK był wyjątkowy pod względem systemu rozgrywania, bowiem zawodnicy rywalizowali w grupach, a o tym, że system jest atrakcyjny dla zawodników świadczy fakt, iż w pewnym momencie na liście startowej widniało ponad 50 nazwisk. Na starcie nie mogło zabraknąć reprezentantów gospodarzy w osobach Krystiana Pniewskiego oraz Olafa Wiśniewskiego, którzy otrzymali „dzikie karty” z ramienia organizatora oraz zakwalifikowanego bezpośrednio z rankingu Gabriela Wójcickiego. To właśnie Gabriel, który w ostatnim czasie błysnął formą w Izraelu zdobywając punkty do rankingu Tennis Europe, zagrał pierwsze skrzypce na „własnym podwórku”. Najpierw z kompletem zwycięstw w grupie eliminacyjnej zameldował się w grupie finałowej, potem również i tu bez straty seta pokonał kolejno Mateusza Lange, Adriana Smatera i Marcina Andrzejczaka.