Będzie to farma dwumegawatowa. Po przeprowadzonym przetargu znalazł się wykonawca, który wyraził gotowość zrealizowania tego projektu.
- Próbujemy jako miasto wszędzie tam gdzie to możliwe uniezależnić się od dyktatu cen energii elektrycznej - mówi Roman Szełemej. - Jeśli uda się zrealizować te projekty dofinansowane z Unii Europejskiej, to MZUK będzie dysponował takimi zasobami energii, że będzie samowystarczalny i nie będzie musiał kupować energii do funkcjonującej 24 godziny na dobę stacji segregacji odpadów na Beethovena.
Drugą farmę fotowoltaiczną ma wybudować Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Wałbrzychu. W tym przypadku farma powstanie na terenie Piaskowej Góry. dzięki temu PEC będzie dysponował odpowiednią ilością energii potrzebnej do pracy ciepłowni. Wałbrzych jest jednym z pierwszych miast w Polsce, gdzie samorząd będzie dysponował farmą fotowoltaiczną.
Farma przy ul. Wysockiego jest usytuowana powyżej Starej Kopalni na nieużytkach przyległych do stacji Tauronu. Ma tu zostać ustawionych 20 tysięcy ogniw. Elektrownia ma powstać do końca tego roku, by już od wiosny 2024 roku dawać zieloną energię. Miejski Zakład Usług Komunalnych w Wałbrzychu zapłaci za to zadanie około 15 milionów zł. Udało się na ten cel pozyskać około 7 milionów złotych dofinansowania z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Dolnośląskiego 2014-2020. Mniejsze instalacje mają powstać na budynkach w Wałbrzychu, ale również u partnerów projektu, a więc w gminach Głuszyca i Jedlina-Zdrój.
